Razem z kolejnym epizodem Trigger-a, wypływamy na… kiepsko zbadane wody, czyli gry dla dziewczyn (w różnym wieku ;)). Chyba każdy gracz, posiadający jabłko Adama, zmierzył się z tematem i zakładam, że efekty były różne. Namawianie drugiej połówki do sparingu w Tekkenie? Wspólne topienie Simsów w basenie? Czy wieczór przy akompaniamencie jakiegoś survival horroru? Większość z nas to przerabiała, ale jak to wygląda od tej drugiej strony?

Z tej okazji, jest z nami Paulina – PRYWATNA, narzeczona Kamila -, która podzieliła się z nami, jak to wszystko wyglądało z jej perspektywy i jakie w końcu są te gry dla dziewczyn. O dziwo, jej przygoda z gierkami to nie tylko ostatnie lata spędzone z Kamilem, ale… oh! Tego dowiecie się z podcastu! A tam? Sentymentalna wycieczka w przeszłość i przypominanie sobie o gierkach z dzieciństwa oraz dorastania. Przy okazji zacieramy granicę, która intuicyjnie dzieli gry video na te dla chłopców i te dla dziewczyn. Serio. Nie ma takiej granicy, a wszystko zależy od faktycznych zainteresowań i tego, na co się liczy podczas wyboru „zbieracza czasu”.

gry dla dziewczyn
Garstka gierek z szuflady Pauliny

Byle do przodu

Jak się okazuje, kobiety grają we wszystko, tylko czasem porzucają to hobby dla innych albo, po prostu, tracą zainteresowanie. Odnośnie tego ostatniego, pewnie nagramy osobny podcast o kryzysie gracza. Jednak na to musicie jeszcze poczekać, bo przed nami kilka innych tematów do rozważań i dyskusji. Mamy w planie odbić się nieco od głównego nurtu naszego podcastu i zahaczyć o  „entertainment”, w nieco szerszym znaczeniu.

A tymczasem – w co grają wasze żony, dziewczyny, koleżanki, znajome, mamy, babcie? O ile w ogóle grają…

Podcast dostępny również na:

» Spreaker
» iTunes
» YouTube
» Spotify
» RSS URL
oraz w dobrych aplikacjach na Androida oraz iOS.