Będąc szczerym, miałem dylemat, czy w ogóle ten temat poruszać. Po prostu nie chcę wychodzić na sfrustrowanego człowieka, co tylko pluje żółcią. Problem w tym, że nie potrafię inaczej podejść do tego, co oferuje Oh! Well, czyli Halloweenowy dodatek do Kangurka Kao.

To nie tak, że Kangurek Kao jest sam w sobie złym produktem. Można było z niego czerpać naprawdę dużo frajdy. Problem w tym, że gra na premierę była bardzo zabugowana. Można też było odnieść wrażenie, że jest wybrakowana. Jakby ktoś wyciął przynajmniej jeden rozdział.

Recenzja Kangurka Kao

O ile w takich okolicznościach potrafię docenić, że faktycznie gra została z czasem połatana, tak dla mnie totalnym nieporozumieniem jest to, jakim prawem ktoś ma czelność w ogóle za te DLC wołać jakiekolwiek pieniądze. Tym bardziej że te 5 poziomów można ukończyć w max godzinę i to przy założeniu, że jesteś bardzo niezdarny i masz dwie lewe ręce do platformówek. Żeby nie było – w przeważającej części całkiem znośnej jakości są te dodatkowe plansze. Cena za taką przyjemność? 31 zł. To chyba jakiś naprawdę kiepski żart, bo inaczej tego wytłumaczyć nie mogę.

Mapa rozwoju

W dalszym ciągu na swój sposób polecam zapoznanie się z Kangurkiem Kao. Oczywiście przy założeniu, że uda wam się dorwać w promocji lub używkę w dobrej cenie, ale o tym DLC totalnie zapomnijcie. No, chyba że autorzy pójdą po rozum do głowy i dodadzą takowy do gry za darmoszkę. Chociaż nawet wtedy ciężko na temat Oh! Well wypowiedzieć się w superlatywach. Na chwilę obecną takie zachowanie można nazwać po prostu bezczelnym scamem.

Za udostępnienie gry do testów dziękujemy dystrybutorowi, Renaissance PR. Ocena bazuje na subiektywnej opinii recenzenta. Wydawca i jego partner PR nie mieli wpływu na wynik.