Zombie to jeden z najbardziej wyświechtanych motywów w horrorach. Na przestrzeni lat powstały tysiące filmów o tym rodzaju potworów. Większość z tych produkcji jest tragiczna lub niezwykle nudna. Trudno też o coś pomysłowego z udziałem trupiaków, gdyż większość produkcji trzyma się tego samego schematu. Ja jestem już trochę zmęczony historiami o zombie. Postanowiłem jednak dać szansę pewnemu tytułowi. Czy manga Od Dziś Jestem Zombie! okaże się powiewem świeżości w zgniłym gatunku?

Piguła

  • Młoda dziewczyna zostaje żywym trupem,
  • Sporo humoru i absurdalnych sytuacji,
  • Solidna dawka gore.

Od Dziś Jestem Zombie! to najnowsza jednotomówka w katalogu wydawnictwa Waneko. Za tytuł odpowiada doświadczony mangaka Yugo Ishikawa, podczas gdy ilustracje są robotą Tsukasa Araki. Całość opowiada o żywych trupach, ale nie jest typowym horrorem i więcej tu komedii niż grozy, a całość jest wręcz absurdalna. Dzięki temu Od Dziś Jestem Zombie! wyróżnia się na tle innych historii o nieumarłych.

Uwaga na zombie!

Bohaterką tej mangi jest młoda dziewczyna o imieniu Puuka. Nastolatka jest modelką starającą się pozyskać sławę. Dlatego też bierze udział w sesji zdjęciowej w bikini w jednym z najbardziej nawiedzonych miejsc w Japonii. Niestety kariera dziewczyny zostaje zakończona w wyniku wypadku drogowego z udziałem zombie. Puuka zostaje ugryziona i dołącza w szeregi nieumarłych. Zycie dziewczyny zmienia się nie do poznania, bo dołącza do tajemniczej wioski żywych trupów. Okazuje się, że zombie są całkiem przyjazne, żyją w zorganizowanym społeczeństwie i uważają, że są ofiarą prześladowania ze strony żyjących. Tak rozpoczyna się niezwykle zakręcona przygoda.

Klimat horroru jest tutaj obecny.

Od Dziś Jestem Zombie! to swego rodzaju zbiór zabawnych historyjek z życia wioski zombie. Mamy okazję dowiedzieć się jak działa społeczeństwo żywych trupów, poznać lokalne rytuały i wydarzenia. Istnieje także możliwość poznania innych zombie. Mamy małą dziewczynkę z nożem, kilku dziadziusiów trupiaków, młodego mężczyznę z rozwalonymi nogami czy staruszkę, która jest tylko mózgiem. Postacie i scenariusze są absurdalne, zakręcone i często bardzo zabawne. Mamy na przykład jeden rozdział o corocznej sztafecie zombie. Zespoły żywych trupów rywalizują ze sobą o to, by móc posmakować żywego prosiaka i prawie każdy oszukuje, by zwyciężyć.

Absurdalne historyjki

Całość składa się z 24 rozdziałów prezentujących zakręcone historyjki. Praktycznie wszystkie opowieści są w pewnym sensie absurdalne i brutalne. Przemoc i gore jest jednak elementem humoru, podkreślającym jak dziwny jest ten świat. Mamy na przykład sekwencję, gdzie bohaterowie chcą pomóc pewnej starszej pani zombie. Ich działania sprowadzają się jednak do tego, że ciało staruszki rozpada się coraz bardziej. Kolejne postacie potykają się i przewracają o jej organy wewnętrzne i jeszcze bardziej ją rozpruwają.

Taki rodzaj trochę groteskowego humoru pojawia się tutaj co chwilę. Sprawia to, że Od Dziś Jestem Zombie! można śmiało określić jako czarną komedię w stylu produkcji takich jak Wysyp Żywych Trupów. Nie wiem, jak duże jest zapotrzebowanie na tego typu tytuły, ale osobiście bardzo przypadł mi do gustu styl komedii zaprezentowany w tej mandze.

Czyli nie tylko mi arbuzy kojarzą się z głowami.

Humor i horror

Przygody Puuki i reszty zombie są niezwykle zabawne, ale całość całkiem sprawnie wykorzystuje elementy horrorowe. Mamy sekwencje z olbrzymią ilością gore, które mogą być straszne i brzydzić. Momenty te są jednak wykorzystywane do budowania gagów i komicznych momentów niczym w klasykach takich jak Martwica Mózgu Petera Jacksona. Podoba mi się także to, że Od Dziś Jestem Zombie! nawiązuje do wielu horrorów i miejskich legend. Mamy fragmenty rodem z Ringu czy żarty nawiązujące do historii o Turbo Baba, czy Kuchisake-onna.

Dzięki temu, mimo że manga nie jest typowym horrorem, fani straszaków znajdą sporo smaczków.

Sadako?

Kuchisake-onna to postać z miejskiej legendy o kobiecie z rozciętymi ustami, która morduje ludzi po zadaniu im niewinnego pytania. Napisałem o niej trochę więcej w tekście poświęconym miejskim legendom a Korei. Z kolei Turbo Baba to jedna z najbardziej zakręconych miejskich legend. Mowa tu o potworze wyglądającym jak stara babcia, który porusza się po drogach z prędkością sportowego samochodu. Na podstawie tej trochę komicznej miejskiej legendy powstał nawet film.

Tomek “Danteveli” Piotrowski

Ciekawe jest także to, że mamy lekki wgląd w świat, w którym żyją bohaterowie. Na początku mangi pojawia się tajemniczy znak ostrzegający przed zombie. Później dowiadujemy się, że te stworzenia istnieją od setek lat i nawet wdawały się w otwarte konflikty z ludźmi. Jednak coś się zmieniło i teraz żywe trupy się ukrywają, a wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z ich istnienia. Jest to dosyć oryginalne podejście, gdzie trupy nie stanowią apokaliptycznego zagrożenia.

Wspominałem o tym, że manga składa się z 24 historyjek, które są w minimalnym stopniu ze sobą powiązane. Nie jest to typowa forma jednotomówek, które raczej stawiają na jedną, sprawnie opowiedzianą historię. W przypadku Od Dziś Jestem Zombie! formuła pasuje bardziej do tasiemca z całą masą różnych historyjek. Mimo tego twórcom udało się zbudować całkiem sprawną opowieść o losach Puuki. Ostatnie rozdziały mangi świetne budują finał historii i podkreślają to, o czym opowiada nam Od Dziś Jestem Zombie!

Chciałoby się więcej

Gdybym miał do czegoś się przyczepić, to na swój cel wybrałbym to, że manga nie poświęcą dostatecznie dużo czasu postaciom pobocznym. Rozumiem, że Puuka jest główną bohaterką i to jej historia. Dlatego też wiele z postaci pojawia się i znika praktycznie od razu. Szkoda, bo postacie te mają spory potencjał, który nie zostaje w pełni wykorzystany. Zwłaszcza że mowa to o zombie nieżyjących od setek lat, dzięki czemu mają inną perspektywę na różne sprawy.

Pod koniec mangi mamy trochę więcej miejsca na historię jednego z towarzyszy Puuki i po przeczytaniu poświęconego mu rozdziału aż prosi się o więcej. Ogólnie całość pozostawia pewien niedosyt, ale to wynik tego, że pomysł z Od Dziś Jestem Zombie! spokojnie nadawałby się do mangi ze znacznie większą liczbą tomów. Nie jest to więc jakiś wielki problem mangi tylko bardziej smutek, że nie była większym sukcesem.

Flaki i słodkie obrazki w Od Dziś Jestem Zombie!

Jak już wspomniałem, w Od Dziś Jestem Zombie! Jest trochę brutalnych scen i momentów wprost z klasycznych horrorów. Towarzyszy im naprawdę fajna kreska i Tsukasa Araki świetnie wywiązała się ze swojej roboty. Mamy tu naprawdę ciekawe połączenie groteskowych i obleśnych rzeczy ze słodkimi elementami, które idealnie pasuje do tonu całości.

Dom pośród trupów

Na koniec zatrzymam się jeszcze przy motywie przewodnim mangi. Od Dziś Jestem Zombie! to historia o znajdowaniu siebie i swojego miejsca w świecie. Puuka była u progu sławy i miała zostać gwiazdą. Jednak po stracie życia musi znaleźć nowe miejsce i nowy pomysł na swoją przyszłość. Bohaterka odkrywa, że wioska zombie jest właśnie tym miejscem. Dziewczyna przywiązuje się do mieszkańców, staje się ważną częścią społeczności i mimo dziwnej sytuacji jest szczęśliwa. Manga ma naprawdę pozytywne przesłanie, co ciekawie komponuje się z wszechobecnym gore i absurdalnymi sytuacjami przedstawianymi w kolejnych historyjkach.

Slapstick z flakami.

Jeśli szukacie interesującego japońskiego filmu o żywych trupach, to szczerze polecam One Cut of the Dead. Produkcja ta łączy w sobie wiele stylów i pomysłów. Całość zaczyna się od próby nakręcenia niskobudżetowego filmu o zombie. Projekt nie wychodzi w momencie, gdy na miejscu pojawiają się prawdziwe żywe trupy. Jak ekipa filmowa poradzi sobie z taką sytuacją? Bez wdawania się w szczegóły napiszę, że One Cut of the Dead to jeden z najlepszych filmów o zombie, jakie kiedykolwiek powstały. Produkcja jest niezwykle zabawna, pomysłowa, zaskakuje w kilku miejscach i potrafi chwycić człowieka za serce.

Tomek “Danteveli” Piotrowski

Od Dziś Jestem Zombie! nie jedzie stęchlizną

Od Dziś Jestem Zombie! jest naprawdę przyjemną, zakręconą mangą przedstawiającą perypetie nietypowych żywych trupów. Sporo humoru, odrobina gore i naprawdę dziwne sytuacje czynią ten tytuł bardzo oryginalną historią o zgniłych potworach. Całość jest naprawdę przyjemna i aż szkoda, że manga tak szybko się kończy. Ja bawiłem się bardzo dobrze przy tym tytule i mogę go śmiało polecić fanom grozy i zakręconej komedii, gdzie część gagów sprowadza się do rozpadających się ciał.

Jeśli szukacie mangi w klimacie grozy, to warto sprawdzić Potrzask, H.P. Lovecraft Ogar i inne opowiadaniaEmerging i Fuan no Tane.

Tomek “Danteveli” Piotrowski

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko.

Od Dziś Jestem Zombie!

30 zł
8

Fabuła

8.0/10

Kreska

8.0/10

Jakość wydania

8.0/10

Gore

8.0/10

Zalety

  • Nietypowa historia o zombie
  • Czarny humor i gore
  • Pozytywne przesłanie mangi

Wady

  • Chciałoby się wiecej
  • Nie w pełni wykorzystano potencjał postaci pobocznych