Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...

Miłość zwierząt jest podobno bezwarunkowa. Nie ważne, jak wyglądamy, czy jakie są nasze umiejętności. Pupile odwdzięczą się za odrobinę ciepła bezgranicznym uczuciem do swoich właścicieli. Czysta miłość może okazać się zbawieniem dla człowieka. Zwłaszcza gdy jego życie nie należy do najłatwiejszych. Tak właśnie jest w ciepłej i niezwykle pociesznej mandze Straszy pan i kot.

Straszy pan i kot to manga autorstwa Umi Sakurai. Tytuł rozpoczął swój żywot jako internetowy komiks zamieszczany na profilu twórcy, ale szybko zyskał na popularności i stał się mangą publikowaną na całym świecie. W Polsce czarującą produkcję wydaje Waneko, które w swoim katalogu ma także inną serię o przygodach kota – The Walking Cat.

Staruszek i pulchny kociak

Manga koncentruje się na tytułowej parze, jaką jest starszy pan i jego nowy kot –Fukumaru. Zwierzak, ze względu na swój nietypowy wygląd, przez długi czas był pomijany w sklepie na rzecz młodszych i bardziej pociesznych kociaków. Pewnego dnia przychodzi jednak dla niego ratunek w postaci starszego wdowca. Adoptuje on niechcianego futrzaka i staje się jego opiekunem. Staruszek nie ma jednak zbyt wielkiego doświadczenia ze zwierzętami i nie jest specjalistą od opieki nad kotami. Dla chcącego jednak nic trudnego!

Starszy pan i kot

Całość jest kolekcją różnych sytuacji z życia tej pary. Sporo humoru jest efektem tego, że pan nie zna się zbyt dobrze na opiece nad kotami. Dlatego bohater nie wie, jak dobrze wypełnić kuwetę, czy ile jedzenia przygotować swojemu towarzyszowi. Mamy więc historyjki o codzienności relacji i sytuacji takich jak sesja zdjęciowa kotka czy wspólne spanie. Żarty są bardzo sympatyczne i ciepłe – bez żadnych negatywnych elementów czy naśmiewania się z kogoś.

Trochę łez

Straszy pan i kot to bardzo pogodna i pozytywna pozycja. W tytule pojawiają się jednak trochę cięższe elementy. Mowa w końcu o zwierzęciu, które nie było nigdy kochane. Po raz pierwszy spotyka się z tak wielką sympatią i troską ze strony człowieka. Z kolei wdowiec musi radzić sobie z funkcjonowaniem w świecie, gdzie jego największa miłość odeszła. Mamy więc dwie istoty, które potrzebują ciepła i bliskości, by przetrwać. Wraz z kolejnymi rozdziałami tytułu dowiadujemy się więcej na temat przeszłości obu bohaterów i lepiej rozumiemy niezwykłą więź pomiędzy Fukumaru a starszym panem.

fragment mangi Starszy pan i kot

Te elementy mają przejaw w części historii kota i pana. W niektórych rozdziałach Fukumaru boi się, że zostanie znowu porzucony lub martwi się, że wszystkie dobre momenty to sen, z którego kiedyś się wybudzi. Staruszek natomiast obawia się o to, czy jest dobrym właścicielem i potrafi zadbać odpowiednio o słodkiego futrzaka. Dodatkowo od czasu do czasu pewne sytuacji przypominają mężczyźnie o ukochanej, która odeszła na zawsze.

Takie chwile potrafią być wzruszające i nad wyraz życiowe. Nie są to jednak ciężkie i mroczne momenty, bo zawsze zostajemy z pozytywnym aspektem, jakim jest relacja pomiędzy kotem a właścicielem. Dzięki temu pozostajemy z informacją, że nawet mimo trudnych chwil, może być lepiej i ktoś lub coś na tym świecie może nas kochać.

Siła ciepła

To czyni mangę Starszy pan i kot czymś naprawdę przyjemnym i niezwykle pozytywnym. Każdy z rozdziałów to taka mała dawka ciepła i nadziei na to, że świat nie jest taki zły, jak może nam się momentami wydawać. Jednocześnie całość nie jest przesadnie ckliwa czy naciągana, dzięki czemu efekt końcowy jest jeszcze lepszy.

wygląd Fukumaru z mangi Starszy pan i kot
Starszy pan i kot

Straszy pan i kot wygląda słodko

W kwestii kreski, pierwsze, co rzuca się w oczy, to wygląd Fukumaru. Nasz zwierzęcy bohater wygląda bardziej jak jakiś pokemon niż typowy kot. Stworek jest bardzo okrąglutki, a jego pyszczek i oczy są znacznie większe od tych, jakie posiadają ludzie. To na pewno dodaje Fukumaru uroku i osobowości. Dodatkowo futrzak ma bardzo bujną mimikę i prawie od razu można poznać jego uczucia oraz nastrój.

Staruszek z kolei wygląda jak typowy dystyngowany mężczyzna. Jednak w tej postaci również jest masa ciepła. Jeśli chodzi o otoczenie, to Umi Sakurai zdecydowała się koncentrować bardziej na postaciach i tła są zazwyczaj pustawe lub z minimalną ilością detali. Wychodzi to całkiem dobrze i nawet pasuje do humoru tytułu, koncentrującego się na interakcjach pomiędzy dwójką bohaterów.

Pora na adopcję

Muszę przyznać, że manga Straszy pan i kot zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Zazwyczaj preferuję mroczniejsze tytuły z intrygami i masą tajemnic. Jednak pogodne postacie i słodki świat z tej historii mnie do siebie przekonały. Ten tytuł jest jak łyk ciepłego napoju w mroźny dzień. Od razu czujesz się lepiej i robi się znacznie przyjemniej. Z wielką chęcią sięgnę po kolejne tomy tej mangi, by poznać dalsze perypetie tej niezwykle słodkiej pary.

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko.

Starszy pan i kot

8.3

Fabuła

8.0/10

Kreska

8.0/10

Jakość wydania

8.0/10

Ciepło

9.0/10

Zalety

  • Ciepła i pogoda historia
  • Świetni bohaterowie
  • Słodkie ilustracje

Wady

  • Potrzeba chusteczek