Kolejne słuchawki w typie true wireless trafiły do nas na testy. Trzeci z kolei zestaw od OPPO pod generalnie nic nie mówiącą nazwą OPPO Enco Free 2. Model jest gdzieś pomiędzy świetnymi Enco X, a dramatycznie złymi Enco Air. Bliżej których? Tego dowiesz się z tekstu 😉 Ale już teraz napiszę, że jest dobrze, przyjemnie i o dziwo słuchawki świetnie sprawują się jako headset do rozmów telefonicznych! Co oczywiste tak do końca nie jest… 

Nudno w pudełku 

No tak. Tak właśnie jest. Oczywiście to nie żadna wada, bardziej chodzi o to, że nie mam o czym pisać. W pudełku producenta instrukcja, króciutki kabelek do ładowania, etui ładujące, słuchawki i zestaw tipsów w standardowych rozmiarach. Etui ładujące z gniazdem USB-C, z boku obudowy przycisk do parowania, pod wiekiem miejsce na dwie słuchawki, które wyjmuje się bez większego problemu.

Same słuchawki są w typie dokanałowych i stosunkowo płytko wchodzą w kanał słuchowy. Według mnie ich ergonomia to mały krok w tył względem Enco X, jednak nie jest to minus dyskwalifikujący. 

Parowanie z telefonem

Standardowo dla OPPO parowanie słuchawek ze smartphone’ami typowo androidowymi to w zasadzie formalność. Telefony od Apple zawsze miały nieco pod górkę, ale nie tym razem! OPPO wreszcie wydało swoją aplikację HeyMelody na iOS, a co za tym idzie, znikają problemy konfiguracyjne sprzętu. W przypadku Enco X musiałem konfigurować słuchawki telefonem z systemem Android, teraz robię to z poziomu apki na iOS. A tam? Konfiguracja paneli dotykowych, korektor dźwięku, manualna zmiana trybu działania (przepuszczalność, tłumienie hałasu). I o to chodziło. 

Jak to gra?

Pierwsze wrażenie po odsłuchu OPPO Enco Free 2, to „Enco X w wersji Lite z podbitym basem”. I szczerze? To jest esencja tego tekstu. OPPO Enco Free 2 to prawie to samo, co w ubiegłorocznym flagowcu, tylko bez certyfikacji Dynaudio. Inżynierowie dźwięku w pewnym stopniu starali się skopiować sygnaturę dźwięku Enoco X, po drodze podbili basy i zrobili mały bałagan w górnych partiach pasma. Słuchawki stały się bardziej rozrywkowe i ukierunkowane pod masowego odbiorcę, nie audiofila czy melomana z wysublimowanym gustem muzycznym. Enco Free 2 nie zawiodą, a dzięki czterem ustawieniom korektora, każdy znajdzie coś dla siebie. 

Czy warto za takie pieniążki?

Takie, czyli jakie? W chwili pisania tego tekstu pierwsza lepsza oferta internetowa za OPPO Enco Free 2 to 499PLN. Dużo. Patrzę teraz tak na te słuchawki i na tyle nie wyglądają. Testowy egzemplarz w momencie odbioru od kuriera był już po kilku testach u innych blogerów/redaktorów poczytnych sajtów. Obudowa etui z białego, błyszczącego plastiku ma więcej rys niż mój służbowy telefon, same słuchawki wyglądają tanio, ale ok, powinienem skupić się na możliwościach. Tak jak napisałem wcześniej – gra to przyzwoicie, nadaje się jako headset, o dziwo sterowanie dotykiem zdaje egzamin. Wszystko ok, tylko… 

Gdzie jest haczyk?

W detalach. Nie mam pewności czy ten typ tak ma, czy mój egzemplarz OPPO Enco Free 2, jest już tak przeorany przez recenzentów, ale mam pewne obiekcje co do działania jako takiego. Po pierwsze czujnik zbliżeniowy odpowiedzialny za wykrycie, czy słuchawka jest w uchu, czy nie, działa tylko w prawej słuchawce. Tzn wystarczy wsadzić prawą słuchawkę do ucha i już wszystko gra. Po drugie, panele dotykowe wydają się zbyt czułe – wystarczy zwykłe muśnięcie słuchawki np. podczas poprawiania włosów (mam nieco dłuższe) i już „coś się dzieje”. I w końcu po trzecie, ale to marginalny problem, OPPO Enco Free 2 wydają się być podatne na zakłócenia urządzeń zewnętrznych o zwiększonym promieniowaniu elektromagnetycznym. 

O czym warto wspomnieć, a nie zrobiłem tego wcześniej? 

Nie opisałem trybów działania OPPO Enco Free 2 – są całe trzy: eliminacja hałasu, przepuszczalność i neutral. Równie dobrze tryby mogłyby nazywać się kolejno: Spacer po mieście, praca w biurze i słuchanie muzyki w ciszy i spokoju. Myślę, że nic więcej do tego nie muszę dodawać, a moje alternatywne opisy są wystarczająco wymowne. 

Wracając do pytania, czy warto – odpowiem, że trudno będzie znaleźć taniej, słuchawki o podobnych możliwościach i jakości dźwięku. Ponadto wspomnę jeszcze raz: OPPO Enco Free 2, a raczej wbudowane mikrofony, nie są uciążliwe dla rozmówcy po drugiej stronie słuchawki.

Za udostępnienie sprzętu do testów dziękujemy zespołowi OPPO Polska.

OPPO Enco Free 2

499 PLN
7.9

Jakość do ceny

7.0/10

Wykonanie

7.0/10

Możliwości

9.0/10

Bateria

9.0/10

Ergonomia

7.5/10

Zalety

  • Długi czas pracy na jednym ładowaniu
  • Przyjemna, rozrywkowa sygnatura dźwięku
  • Nadają się do rozmów telefonicznych

Wady

  • Ergonomia do kilku poprawek
  • Wysokie tony nieco obcięte i "rozbiegane"
  • Wyglądają tanio, krucho i szybko łapią rysy