Recenzja mangi Poranek ściętych głów Tom 1

Japońska kultura i historia jest fascynująca. Ciągle można odkryć coś nowego i zaskakującego, a także poznać wiele różnić pomiędzy naszymi kulturami. Dlatego uwielbiam sięgać po różne książki, filmy i mangi o Kraju Kwitnącej Wiśni. Jednym z takich tytułów jest Poranek ściętych głów.

Piguła

• Japonia z XVIII wieku,
• manga twórców cyklu Samotny wilk i szczenię,
• życie osoby wykonującej egzekucje.

Poranek ściętych głów to manga autorstwa legendarnego duetu Kazuo Koike i Goseki Kojima, który stworzył kultową serię Samotny wilk i szczenię. Manga powstawała w latach 70. W Polsce tytuł wydawany jest przez Hanami w 8. tomowej wersji. Ja miałem okazję przeczytać pierwszy tom serii i jestem ciekawy, jak ta historia potoczy się dalej.

Dawno temu w Japonii

Poranek ściętych głów to historia w XVIII wiecznej Japonii, gdzie młody mężczyzna zostaje testerem mieczy dla szoguna. Jest to rodzinna tradycja bohatera i bardzo ważna rola w tamtym społeczeństwie. Szybko okazuje się jednak, że nasz bohater nie będzie zajmował się jedynie sprawdzaniem katan szogunatu, ale także wykonywał egzekucje. Asaemon przejmuje to zadanie od swego ojca i musi wykazać swoje wyjątkowe umiejętności panowania nad orężem.

Asaemon szybko zdobywa łatkę demona z mieczem. Wynika to z historii o tym, że zamordował swojego ojca i kochankę. Z tego powodu mistrz miecza sieje postrach wśród zwykłych ludzi i bandytów. Bohater serii nie jest więc typową sympatyczną postacią, z która łatwo będzie się identyfikować.

Prawie jak antologia

Struktura mangi Poranek ściętych głów skupia się na serii historii z pracy głównego bohatera. W pierwszym tomie dowiadujemy się, jak bohater uzyskał swoją pozycję, jaka była jego pierwsza egzekucja. Poznajemy także kilka spraw, nad którymi pracował. Mamy serię tajemniczych podpaleń z masą ofiar, zemstę mężczyzny na zdradzającej go kobiecie czy serię zaginięć dzieci.

Taka forma sprawdza się tutaj naprawdę dobrze. Każdy rozdział t osobna historyjka połączona ze sobą jedynie postacią Asaemona. Często mamy okazję poznać przestępców lub osoby ich ścigające. Nasz bohater pojawia się dopiero w chwili egzekucji jednostki. Dzięki temu Poranek ściętych głów już od pierwszego tomu sprawia wrażenie antologii luźno powiązanych ze sobą historii z epoki szogunatu rodu Tokugawy. Takie podejście naprawdę do mnie przemawia i pozwala na przedstawienie naprawdę różnorodnych historii.

Lekcja historii

Interesującym elementem Poranka ściętych głów jest to, że w trakcie poznawania opowieści o różnych postaciach możemy dowiedzieć się trochę więcej o Japonii za szogunatu Tokugawy. W kolejne rozdziały mangi wplecione są interesujące informacje o społeczeństwie, kulturze i zasadach panujących w kraju. Dowiadujemy się, jak działa system więziennictwa, jakie były zwyczaje ludzi czy podział klasowy. Jest to naprawdę smaczny kasek dla osób lubiących tematykę dawnej Japonii jak i tych ciekawych, jakie kiedyś panowały zasady.

Dowiadujemy się na przykład, ze domniemanie niewinności nie było czym oczywistym w Kraju Kwitnącej Wiśni. Można też lepiej zrozumieć, jak kastowy podział społeczeństwa przekładał się na codzienność jednostki. W pierwszym tomie pojawia się też ciekawa wzmianka o tym, w jaki sposób sadzeni byli niewidomi czy jak działały pościgi za zbiegami. Mamy więc całą masę interesujących informacji, które później można wykorzystać jako ciekawostkę.

Tylko dla dorosłych

Na koniec mała uwaga odnosząca się do treści mangi Poranek ściętych głów. Mamy do czynienia z serią dla dojrzałych czytelników. Jest tutaj sporo przemocy i dosyć brutalne sceny egzekucji i tortur. To jednak tylko mały fragment całości. W tytule pojawiają się bardzo ciężkie i mocne tematy jak gwałt, pedofilia i tym podobne rzeczy. Część z nich jest przedstawiana w dosyć graficzny sposób. Dlatego też wydaje mi się, że Poranek ściętych głów może być zbyt mroczny dla młodszych czytelników. Informacja o tym znajduje się na tomie, ale wolałem wspomnieć w samym tekście o tym elemencie tak na wypadek, gdyby ktoś pomylił ten tytuł z czymś bardziej młodzieżowym.

Mocna kreska

Poranek ściętych głów to tytuł sprzed pół wieku. Efektem tego jest kreska, która różni się bardzo od tego, do czego przyzwyczaiły nas współczesne tytuły. Nie mam na myśli nic złego, bo bardzo podoba mi się ten styl. Całość przypomina szkice z masą pociągnięć ołówkiem i dużym znaczeniem związanym z bielą i czernią znajdującą się w danych kadrach. Nie wiem, czy można nazwać ten styl surowym, czy lepiej użyć określenia „realistyczny”, ale świetnie komponuje się on z mroczną tematyką mangi.

Żywot ronina

Poranek ściętych głów to manga pełna przemocy i ciekawych historii. Opowieść o kacie w dawnej Japonii ma naprawdę wiele fascynujących elementów, ciekawe postacie, dobre zwroty akcji i sporo zaskakujących pomysłów. Do tego schemat krótkich opowieści z pracy Asaemona sprawdza się tutaj świetnie. Jeśli ktoś lubi dojrzałe opowieści i chce poznać trochę więcej na temat Japonii, to ten tytuł jest po prostu strzałem w dziesiątkę.

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Hanami.

Poranek ściętych głów

8.5

Fabuła

8.8/10

Kreska

8.2/10

Jakość wydania

8.0/10

Egzekucje

9.0/10

Zalety

• Lekcja historii
• Oryginalny bohater

Wady

• Dla niektórych może być zbyt ciężkie