Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...

Polski oddział Bethesdy sprezentował nam dostęp do Redfall, na wybranej platformie, na kilka dni przed premierą. Serdecznie dziękujemy, ale ze względu na stan techniczny gry, zmuszony jestem odmówić recenzowania Redfall w tym momencie. Po co wystawiać obiecującej produkcji 5/10 lub mniej? Bez sensu. Traktuję moje doświadczenia jako test Early Access i daję Arkane Austin mały kredyt zaufania na czas jednego miesiąca.

wbij kołek w wampira

Dramatyczna sytuacja w „giereczkowie”

Zanim przejdę do samego Redfall, kilka słów o sytuacji, jaką obecnie obserwujemy. Praktycznie każda nowa gra AAA ma jakieś problemy w dniu premiery. Nowe Star Wars, TLOU Part 1 i kilka innych gier. W przypadku Star Wars deweloper wystosował dosyć kiepską notkę do graczy, TLOU w zasadzie jest już mocno poprawione… ale pewien niesmak pozostał. Czy to musi teraz tak wyglądać? Czy wydawcy i deweloperzy muszą narażać się na hejt i słabe opinie? Po co to? Czy gracze zagłosują w końcu portfelami? Oby.

Day0 Patch – 72GB…

W momencie pisania tego tekstu, został opublikowany Day0 patch o wadze 72GB. Czyli, reload wszystkich plików gry – niestety w momencie pisania tej notki jest dokładnie 6h do zniesienia embargo na publikacje, a to zdecydowanie za mało na powtórne testy. Nie wiem „co robi patch”. Jeśli sytuacja z stanem technicznym gry diametralnie się zmieni, powstanie kolejny tekst z sprostowaniem, a tymczasem…
kultysta na celowniku

Redfall vs. Steam Deck

Na platformie Steam Redfall ma status potwierdzonej kompatybilności ze Steam Deck. W notatce zgodności możemy przeczytać, że gra działa na zdefiniowanych, fabrycznych ustawieniach i w sumie dałem się nabrać 🙂 W chwili obecnej mój setup pozwala na granie w 37-40FPS, co jest bardzo przyjemnym wynikiem, ale wymagało to nieco „magii”. Gra „out of the box” działa w przedziale 1-40FPS i to nie żart. Okazjonalne dropy są potężne i niszczą przyjemność z gry. Co i jak ustawić, aby Redfall działał sensownie na Steam Deck?

W pierwszej kolejności zrób update softu Steam Deck i zmień w ustawieniach jądro protona na wersję 8 – zakładam, że domyślnie masz 7. Zakładam też, że się szanujesz, więc 30FPS Cię nie interesuje w strzelance. Ustaw w zakładce systemowej 40FPS i odświeżanie 40hz. Uwierz, lepsze 40FPS z dropami niż 30. Sprawdź sam!

efekt mgły niczego sobie
Nawet na Steam Deck potrafi to ładnie wyglądać

Dalej, w ustawieniach graficznych Redfall, które w standardzie ustawione są na średnim poziomie, obniż jakość cieni (nie cieniowania!). W tym momencie gra powinna być grywalna. Jeśli nie, przejdź do pozycji AMD FidelityFX i zmień profil jakości na wydajności. Można wykonać jeszcze kilka poprawek w celu zaoszczędzenia baterii, ale teraz zależy mi, aby Redfall był jakkolwiek grywalny.

Witamy w Redfall!

Sytuacja na wyspie Redfall wygląda nieciekawie. Tajne eksperymenty doprowadziły do powstania rasy wampirów i w efekcie podczas zabawy masz do czynienia z wampirami, ich „wyznawcami” oraz agentami rządowej agencji. Generalnie jest do kogo strzelać i komu pomagać. Jako jedna lub jeden z ocalałych z „wstrzymanego rejsu”, masz za zadanie dowiedzieć się „o co tu chodzi” oraz zadbać o dobry stan świeżo zawiązanego ruchu oporu. Po drodze będziesz ścigać i zabijać czarne charaktery oraz odkrywać kolejne sekrety Redfall.

rozpad wampira

Zabawa w Redfall możliwa jest solo lub w kooperacji z 3 innymi graczami. Na nieszczęście gra wymaga stałego połączenia z Internetem, więc jak serwer się wygrzmoci, to… to obyś nie grał zbyt daleko od savepointa :). Ja ogrywałem – WSTĘPNIE – Redfall solo i doświadczyłem kilku błędów serwera, co nie wróży nic dobrego na przyszłość.

Może się wydawać, że mapa gry jest niewielka w porównaniu do innych sandboxów, ale na pocieszenie dodam, że w Redfall mapy są dwie! Pograsz, zobaczysz, nie będę spoilerować. Dostępne są misje głównego wątku, które prowadzą Cię do walki z Człowiekiem Widmo, którego głos towarzyszy Ci proaktycznie od początku zabawy. Ponadto dostępne są misje poboczne i wiele rozsianych sekretów/”znajdziek”. Pod tym względem będziesz zadowolony/a.

Człowiek widmo

Cztery plus dwa

W tym momencie masz do wyboru 4 grywalne postacie. Kolejne dwie zostaną dodane do gry w bliżej nieokreślonej przyszłości, tak samo jak 60FPS Patch na Xboxach. Szczerze? Zawiodłem się kreacjami postaci – żadna, absolutnie żadna nie jest ciekawa i nie krzyczy do mnie: „GRAJ MNĄ!”. Były wojskowy, ratowniczka, tropiciel dziwolągów i młoda dziewczyna, którą poddano dziwnemu eksperymentowi, po którym zyskała „moce”. I właśnie tą ostatnią wybrałem na początek. Layla wydaje się najmniej standardowa i nudna, a w dodatku ma historię teoretycznie mocniej i ciekawiej powiązaną z Redfall.

ekipa ocalałych
Część ekipy ruchu oporu i moja bohaterka 🙂

W oknie wyboru postaci spędziłem zaskakująco wiele minut. Sam się sobie dziwiłem, bo to zazwyczaj kwestia sprawdzenia, jakie zdolności postaci najbardziej pasują do stylu gry i już. W Redfall postaci posiadają zdolności, których sam osobiście „nie czuję” i wydają mi się niepotrzebną opcją. Trzymając się dalej Layli, jej moce wyglądają tak:

  1. Parasol – jest to tarcza, która po unowocześnieniu punktami ulepszeń dostaje kolejne właściwości.
  2. Winda – Layla tworzy coś na wzór powietrznej windy wystrzeliwującej postać lub kompanów w powietrze. Teoretycznie przydatne przy wskakiwaniu np. na balkon w jakimś budynku.
  3. Przywołanie Jasona – jest to jej były chłopak, który w dodatku jest wampirem…

No i to są zdolności tego typu. Równie dobrze gra się i bez nich. Oczywiście mogą być przydatne, ale jeśli faktycznie tego chcesz i masz zajawkę na kreatywne granie lub nagrywanie ciekawych filmików na YouTube. Kolejnych postaci nie będę teraz opisywać, pozostawię to sobie na recenzję właściwą.

Grzechy główne Redfall

Spokojnie, spokojnie, po grzechach napisze też, co mi się podoba! Zacznę jednak od tego, co deweloper spie… zje… oj, cisną się na język słowa, które nie przystoją na kulturalnym blogu. Co deweloper zrobił karygodnie źle w Redfall? Absolutnie każdy aspekt techniczny Redfall kuleje. A więc wyliczaj ze mną:

  1. Jak wspomniałem gram kobietą. Jak zwracają się do mnie NPC w grze? Jak chcą, bo raz mówią do mnie jak do faceta, a innym razem przez „wy”, tak jakbym grał w coopa, kiedy gram solo… Niedopatrzenie? Brak nagranych dedykowanych kwestii? W każdym razie do poprawy.
  2. Optymalizacja. Grając na Steam Deck nie mogę zbyt wiele oczekiwać, ale bez odpowiedniego dostosowania opcji, gra działa płynnie, by po chwili animacja zwolniła do 1-5FPS na 15-20 sekund. Nie wiem co tam engine gry mieli w tle, ale rozwala to całkowicie jakość i przyjemność zabawy. Wczytywanie się tekstur też pozostawia wiele do życzenia.
  3. Błędy w kolizjach obiektów/trupów/itp – tu dzieje się prawdziwa magia. Wszystko, co przychodzi Ci do głowy myśląc o „błędach w kolizjach obiektów w grze”, ma w Redfall miejsce. Przenikanie się, zapadanie pod ziemię, wierzganie trupów po podłodze, wystrzeliwanie w kosmos elementów, które kiepsko upadły. Wymieniać dalej? Miałem nawet błąd polegający na tym, że pistolet drżał mi w ręce podczas normalnego poruszania się. Musiałem wyrzucić pistolet z ekwipunku i ponownie go ekwipować.
  4. Glitche graficzne, niepłynne przejścia pór dnia…
  5. AI przeciwników – nie istnieje. Albo ładuje się po ich śmierci, co też jest możliwe. Oni są po prostu głupi, generalnie świetnym pomysłem jest wywołanie alarmu i czekanie za wąskim przejściem z wycelowaną bronią. Wszyscy perfekcyjnie wejdą na linię strzału.
  6. Time to kill – czyli czas potrzebny na zabicie przeciwnika. Skalowanie tego współczynnika jest co najmniej dziwne. Na początku gry podobało mi się, że do zabicia chłopa potrzebuję 2 strzały z pistoletu lub jednego headshoota – to było fajne i naturalne. Wampiry to inna liga oczywiście. Problem pojawił się w chwili, kiedy zdobyłem lepsze i mocniejsze bronie, oraz poziom postaci mi skoczył. Nagle te sam chłopy, do których wcześniej strzelałem z kiepskiego pistoletu, wciągają kolejne kule jak królik Bugs marchewki. Coś tu jest nie tak…
zwłoki wampira

7. Najlepsze na koniec

Najlepsze na koniec i nie wiem, jak deweloper Redfall to ogranie. Skrypty. Cała gra i wszystkie akcje są oskryptowane i problem w tym, że logika skryptów to jakiś śmietnik. Zwykle powinno wszystko działać na zasadzie: coś dzieje się w momencie, kiedy spełniony zostaje jeden lub kilka warunków. I odwrotnie, coś nie działa, kiedy warunki na to nie pozwalają. Wytłumaczyłbym to na przykładzie bramek logicznych (AND, OR, NOR, XOR), ale zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszyscy będą kumać…

W każdym razie w Redfall jest problem. Prosty przykład:

Idę w kierunku punktu mojego zainteresowania na mapie. Z oddali widzę 6-8 żołnierzy spacerujących po wyznaczonych przez dewelopera ścieżkach. Standard, nic się nie dzieje. Podchodzę na około 35-40m – przeciwnicy nie widzą mnie, a jednak zmieniają zachowanie i przegrupowują się wokół miejsca mojego zainteresowania. Wyciągam broń i strzelam w coś, co powinno wybuchnąć i zabić minimum 2 przeciwników. Strzelam – nic nie wybucha, przeciwnicy nie reagują na strzały, nic się nie dzieje. Czekam chwilę, przeciwnicy zachowują się normalnie.

Podchodzę dosłownie 2-3m i dzieje się magia. Ośmiu chłopa momentalnie kieruje w moją stronę celowniki broni i rozstrzeliwuje mnie.

zbugowany wampir

No to jeszcze drugi przykład. W zależności od pory dnia, możesz spotkać śpiące wampiry w domach, szopach itp. Lewituje taki krwiopijca w ciemnym zaułku i gada przez sen. Zwykle jest to świetna okazja do zabicia potwora lub rozpoczęcia walki z nim. Wszystko zależne od wywołania skryptu. Wszedłem do łazienki z wampirem nie tymi drzwiami, co trzeba, i tym samym zablokowałem jakąkolwiek akcję z nim związaną. Ani go teraz zabić, ani wybudzić… nic. Tylko podziwiać i słuchać losowych tekstów z karalnym wydźwiękiem.

Jasne strony Redfall

Wcześniejsze przykłady to wierzchołki nie jednej, a wielu gór lodowych i żal pisać więcej. Czas na plusy produkcji twórców Prey i Dishonored 2. Ehhh… trudno uwierzyć, że to samo studio stworzyło Redfall. Mniejsza o to. Plusy są? Są. Wymyśliłem je na siłę, by nikomu nie było smutno? W sumie to nie.

Paradoksalnie Redfall, po zagraniu, więcej zyskał w moich oczach niż stracił. Wszelkie materiały reklamowe, filmiki, trailery, zapowiedzi raczej mnie zniechęcały do gry. Ot, zwykły otwarty świat, nieciekawa tematyka, generyczna strzelanka bez ikry. Tak to widziałem, a tymczasem Redfall, to całkiem przyjemny shooter z dobrze zaprojektowanym i ciekawym światem. Jakby nie patrzeć, designerzy poziomów z Arkane, mają bardzo dobry gust i zmysł kreowania.

mapa redfall
Na czerwono zaznaczono początkową mapę Redfall

Historia Redfall to miks znanych motywów – tajne eksperymenty, tajemniczy „główny zły”, budowanie zespołu, bazy, walka o nowe i lepsze jutro. Podano to bardzo przystępnie i faktycznie ma się ochotę, by brnąć w to dalej i głębiej. Ma się ochotę przeczesywać mapę w poszukiwaniu sekretów, informacji i mocniejszego sprzętu. Wszystko za sprawą uchwycenia delikatnego klimatu zaszczucia oraz batalii ze wszechobecnym złem na teoretycznie nierównych warunkach.

Gunplay, pomimo bardzo dziwnego balansu, o czym pisałem w szóstym podpunkcie „grzechów Redfall”, to bardzo przyjemny aspekt gry! Bronie posiadają odczuwalny power, są dobrze animowane, headshooty ładnie „wchodzą”. Rodzaje oręża też cieszą, bo kto nie lubi strzelić sobie osikowym kołkiem albo przypalić wampira UVką?

Redfall to obietnica dobrej gry

Na chwilę obecną Redfall to tylko obietnica, że to faktycznie może być dobra gra. Do poprawy jest tu praktycznie wszystko i obawiam się, że 60FPS na konsolach to najmniejsze zmartwienie. Jeśli Arkane dopięłoby wszystko na minimum 75%, to pisałbym teraz w kontekście oceny 8/10, bo na taką notę zasługiwałby Redfall, gdyby nie jego tragiczny stan techniczny. Chcesz zagrać? Zagraj! Ale jeśli miałbym coś doradzić, to rekomendowałbym zaczekać kilka tygodni na poprawki. Po co się męczyć i irytować?

Za udostępnienie gry do testów dziękujemy polskiemu oddziałowi Bethesdy.

Redfall - ocena wstępna/premierowa

289 PLN (PC-Steam)
6.6

Stan techniczny gry w dniu premiery

3.5/10

Design

8.0/10

Audio

7.5/10

Fabuła

7.5/10

Grywalność

6.5/10

Zalety

  • Dobry design i projekt poziomów
  • Masa smaczków i sekretów
  • Nienajgorszy gunplay

Wady

  • Stan techniczny gry w dniu premiery
  • Skrypty, które działają jak chcą
  • Nieciekawa grupa grywalnych postaci z kiepskimi mocami
  • Błędy w komunikatach gry - część wyświetla się "po fakcie"