Recenzja mangi Blue Period Tom 7-10

Dobrze wspominam swoje studia, ale zdaję sobie sprawę, że był to trochę szalony czas. Pierwszy prawdziwy krok w dorosłość, gdzie decydowało się za siebie, ale też trzeba było, brać odpowiedzialność za swoje decyzje. Do tego człowiek nie do końca rozumiał, że bierze się za coś, co może mieć kolosalny wpływ na przyszłość. Wybór kierunku, zajęć czy nawet znajomych może odbić się na przyszłości człowieka po studiach. Dlatego nie dziwie się, że główny bohater mangi Blue Period ma tyle wątpliwości i zmartwień. W końcu studia to nie przelewki.

Blue Period to manga o sztuce, malarstwie i pogoni za marzeniami, za którą stoi Tsubasa Yamaguchi. Tytuł debiutował w 2017 roku i od tego czasu zdobył uznanie czytelników i krytyków, co przerodziło się w masę nominacji i nagród. Blue Period doczekało się także adaptacji anime. W Polsce seria wydawana jest przez Waneko, które w swojej ofercie posiada inne ciekawe tytuły o dorastaniu.

Żyć sztuką

Głównym bohaterem mangi jest utalentowany nastolatek Yatora Yaguchi. Chłopak zadaje się z grupką, która olewa naukę, a mimo to osiąga świetne wyniki w szkole i ciężko pracuje, by spełnić pokładane w sobie nadzieje. Yaguchi nie jest jednak w stanie znaleźć swojego miejsca na świecie i ciągle poszukuje siebie i swojej drogi na resztę życia. Wszystko ulega zmianie w dniu, gdy młodzieniec zobaczy obraz namalowany przez jedną ze starszych koleżanek ze szkoły.

Jej dzieło tak porusza bohatera, że zaczyna on interesować się sztuką, tworzyć i marzyć o dostaniu się na malarstwo na studia. Chłopaka czeka jednak długa droga, bo sam zapał to za mało i musi jeszcze dużo ćwiczyć i nauczyć się wiele o świecie sztuki. Czy Yatora Yaguchi pokona wszystkie przeszkody i zostanie wybitnym artystą?

Nowy rozdział

Tomu numer 7 otwiera nowy rozdział w życiu bohatera mangi. Yatora dostał się na upragniony uniwersytet na dział malarstwa olejnego. Jednak trafienie na dobrą uczelnię to dopiero pierwszy krok w stronę osiągniecie sukcesu. Chłopak zaczyna szybko zdawać sobie z tego sprawę, gdy poznaje kompanów z roku. Każdy jest niezwykle utalentowany i pełen ambicji. Bohater jest tym przytłoczony po pierwszych zajęciach, na których zdaje sobie sprawę z różnicy poziomu zaangażowania. Yatora interesuje się sztuką i tworzy od niedawna, podczas gdy inni są niezwykle obeznani w temacie. Przed młodzieńcem czeka naprawdę trudne wyzwanie. Musi on nie tylko wykazać się na zajęciach, ale zawalczyć ze swoimi wątpliwościami, strachem i lukami we wiedzy. Czy Yatora sobie z tym wszystkim poradzi? Może malarstwo i studia w tym kierunku nie były dobrą decyzją?

Współpraca na festiwal

Rok akademicki pędzi piekielnie szybko, o czym studenci szykujący się do egzaminów wiedzą bardzo dobrze. Tak też jest w wypadku głównego bohatera Blue Period. Młodzieniec niedawno zaczynał naukę na uczelni, a tu już nadchodzi przerwa w zajęciach. Nie będzie to jednak czas na głupoty. Studenci zostają bowiem podzieleni na trzy grupy i mają przygotować atrakcje na letni festiwal na uczelni. Z pozoru błaha sprawa okazuje się niezwykle ważnym tematem dla osób uczęszczających na Geidai. Yatora ma okazję lepiej poznać parę osób z roku i zobaczyć ich pasję. Nie obejdzie się jednak bez problemów. Mamy zasłabnięcia, tajfuny i masę trudności. Czy studentom uda się zorganizować wystrzałową zabawę?

Rozwój

Dziewiąty tom Blue Period ukazuje nam rezultaty przygotowania do kilkudniowego festiwalu na uczelni. Wsparcie ze strony innych uczniów pozwoliło na pokonanie przeszkód i przygotowanie projektu grupy, do której należy Yatora. Zabawa nie będzie trwała zbyt długo, bo drugi semestr rusza z kopyta i jest okazją do nauki i rozwoju. Klasa głównego bohatera będzie poznawała nowe sztuki i techniki malarstwa i nie tylko. Przyszła pora na mozaiki i freski, dzięki którym można rozwinąć swoje umiejętności. Do tego młody bohater ma okazję wybrać się do muzeum z kolegami i zrozumieć coś więcej o historii sztuki, a także o sobie samym. Nie obędzie się jednak bez trudności. Znajomy z roku, który także brał udział w kursie przygotowawczym z Yatorą ma teraz sporo problemów. Jest on utalentowanym artystą, ale zdaje się, że nie spełnia oczekiwań wykładowców i ma problemy ze sobą. Czy młody bohater będzie w stanie pomóc swojemu koledze mimo tego, że sam boryka się z masą problemów?

Miłość do sztuki

Yatora ma sporo zmartwień. Z jednej strony wspomniany już kolega Yotasuke zdaje się być mega poirytowany i wkurzony na cały świat. Chłopak jest mega zagubiony i główny bohater chciałby mu jakoś pomóc, ale ciągle tylko pogarsza sytuacje.  Drugiej strony zbliża się termin pracy zaliczeniowej. Ma być to dowolny projekt na powierzchni rozmiarów ściany. Sporo przestrzeni i masa możliwości oznacza jeszcze więcej kombinowania, by wpaść na coś naprawdę wartego uwagi. Młodzieniec ma więc naprawdę sporo na głowie i studenckie życie okazuje się nie być takie łatwe, jakby to się mogło wydawać. Czy Yatora w końcu odnajdzie swój głos i zdecyduje, co tak naprawdę interesuje go w sztuce i w jakim kierunku chce podążać?

Życie studenta

Kolejne cztery tomy mangi Blue Period skupiają się na studenckim życiu głównego bohatera. Nie miałem okazji być na artystycznej uczelni, ale przyznam, że trochę zazdroszczę Yatorze. Z tego co ukazano w recenzowanych rozdziałach, życie tam jest całkiem przyjemne. Oczywiście dużo dzieje się z młodym artystą. Głównie ze względu na jego nieustanne rozterki wewnętrzne, powątpiewanie w siebie i syndrom oszusta, który towarzyszy mu przez bardzo szybkie dostanie się na prestiżową uczelnię. Tworzy to bardzo ciekawą i realistyczną postać, z która łatwo sympatyzować. Dlatego z wielką chęcią sięgnę po kolejne tomy Blue Period i będę dalej śledził losy chłopaka. To naprawdę fajny i wciągający tytuł, który dodatkowo może przybliżyć nam świat i historie sztuki.

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko

Blue Period

7.8

Fabuła

6.9/10

Kreska

8.4/10

Jakość wydania

8.0/10

Zalety

• Przepiękne ilustracje
• Mozna dowiedzieć się sporo na temat sztuki
• Realistyczni bohaterowie

Wady

• Specyficzne tempo opowieści