Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Chyba każdy czasem ma wrażenie, ze nie pasuje do swojego otoczenia, odstaje od reszty i coś się nie zgadza. Inni też mogą dawać nam do zrozumienia, ze ich zdaniem jesteśmy obcy i nie chcą się z nami zadawać. Na pewno trudno poradzić sobie z takim odrzuceniem i poczuciem bycia outsiderem. Niektórym udaje się znaleźć, osoby, które nas zaakceptują i przy nich będziemy w końcu czuć się dobrze. Odnalezienie takich osób i nawiązanie z nimi porozumienia może prowadzić do przeróżnych sytuacji. O tym właśnie jest manga Fruits Basket.
Piguła
- Legendarna seria,
- Mieszanka romansu i komedii ze zjawiskami nadprzyrodzonymi,
- Sympatyczne postacie.
Fruits Basket to kultowa manga, za która stoi Natsuki Takaya. Tytuł wydawany pomiędzy 1998 a 2006 rokiem należy do grona najlepiej sprzedających się mang w historii i jest uznawany przez miłośników japońskiego komiksu jako wpływowa seria. Fruits Basket oczywiście doczekało się spin-offów, adaptacji anime, filmów, a także przedstawienia scenicznego. W Polsce seria wydana została przez Waneko w formie Collectors Edition, gdzie cała opowieść mieści się w 12, pokaźnych tomach.
Trudne życie nastolatki
Główną bohaterką serii jest młoda Toru Honda. Licealistka doświadczyła w życiu sporo i we wczesnym wieku straciła ojca. Niedawno zmarła też jej mama i teraz Toru musi radzić sobie sama. Nie wiedzie się jej najlepiej, bo dziewczyna mieszka w namiocie na jakiejś polanie na odludziu. Pewnego dnia bohaterka napotyka swoich nowych sąsiadów. Są nimi przystojny pan i szkolny „książę”, w którym podkochują się wszystkie koleżanki. Spotkanie przebiega dosyć miło do momentu gdy do domku sąsiadów wpada jakiś intruz. Chłopak robi rozróbę i chcę szykować się do bitki. Toru przez przypadek na niego wpada i nastolatek zamienia się w gadającego kota. Tak właśnie rozpoczyna się niezwykły etap w życiu nastolatki.
Co wydarzyło się chłopakowi, jakim cudem zamienił się w zwierzę i jak z tym wszystkim poradzi sobie dziewczyna w trudnej sytuacji życiowej?
Pierwsze koty za płoty
Fruits Basket dosyć szybko prezentuje nam fantastyczny element historii. Okazuje się, ze Toru napotyka przedstawicieli rodu Soma, który dotknięty jest niezwykłą klątwą powiązaną z legendą o chińskich znakach zodiaku. Członkowie rodziny są powiązani i ze zwierzętami z zodiaku i w pewnych sytuacjach zamieniają się w szczury, małpy, koty czy nawet smoki. Toru odkrywa ten sekret, co jest niebezpieczne dla rodu Soma. Jednak jej brak lęku i przyjazna postawa sprawiają, ze dziewczyna unika wymazania pamięci. Mało tego, bohaterka wprowadza się i zamieszkuje z członkami rodziny.
Tytuł koncentruje się na różnych perypetiach bohaterów, powoli wprowadzając kolejne postacie dotknięte tajemniczą klątwą. Na początku jest Yuki, czyli wspomniany już książę zamieniający się w szczura i dojrzalszy Shigure przybierający postać psa. Szybko dołącza do nich Kyo, który zamienia się w nieobecnego w chińskim zodiaku kota. W kolejnych rozdziałach mangi pojawia się znacznie więcej postaci, ale to ta trójka i Toru są postaciami pierwszoplanowymi Fruits Basket.
Starcie
W przypadku pierwszego tomu bardzo wiele uwagi jest poświęcone nowej sytuacji, w której znajdują się bohaterowie. Toru wprowadza się do Shigure i Yukiego i dołącza do nich Kyo. Z tym że Kyo nie znosi Yukiego i ciągle chce z nim walczyć i jest bardzo agresywny. Wynika to z tego, że według legendy kot nie znajduje się w zodiaku przez to, że został oszukany przez szczura. Z tego powodu bohaterowie mają różne animozje. Jednak obecność Toru i jej pozytywne nastawienie i ciepło staje się lekarstwem na wiele problemów i bolączek trapiących ród Soma.
Sielankowe życie
Drugi tom mangi Fruits Basket przybliża nam wspólne życie bohaterów. Po miesiącach wspólnego mieszkania Toru i członkowie rodu Soma są ze sobą bardzo zżyci. Dodatkowo młoda bohaterka jest niezwykle wdzięczna nowym przyjaciołom za gościnę i pomoc w trudnej sytuacji. Nic więc dziwnego w tym, że Toru obdarowuje swoich dobroczyńców czekoladkami na walentynki. To oczywiście sprawia, że nastolatkowie z rodu Soma zaczynają coraz mocniej zastanawiać nad uczuciami, jakie czują w stosunku do bohaterki. W jaki sposób odpłaca się oni za walentynkowe czekoladki?
Dodatkowo w tle słychać coraz więcej na temat Akito. Jest to obecna głowa rodu Soma i osoba, której Yuki bardzo nie lubi i stara się uciec z jej strefy wpływów. Czy nagłe pojawienie się Akito namiesza w relacjach bohaterów?
Nie tylko romans
Na pierwszy rzut oka może nam się wydawać, że Fruits Basket to kolejna romantyczna opowieść o przeciętnej dziewczynie otoczonej przez przystojniaków mających obsesje na jej punkcie. Na szczęście okazuje się, ze tytuł jest znacznie bardziej skompilowany, rozbudowany i po prostu ciekawszy. Główna bohaterka doświadczyła sporo w życiu i wszystko to wywarło na nią spory wpływ. Jednak mimo wszystkich trudności Toru podchodzi do życia pozytywnie i jest niezwykle sympatyczną postacią. Bohaterka wie, co w życiu jest ważne i koncentruje się właśnie na tym, dążąc do swoich celów mimo trudności. Bardzo lubię takie postacie i towarzyszące im pozytywne przesłanie dla czytelników.
Klasyczna kreska
Fruits Basket powstawało mniej więcej 20 lat temu, przez co tytuł wygląda trochę inaczej niż współczesne pozycje. Mnie osobiście taki styl się podoba po części przez to, że przypomina mi czasy, gdy zaczynałem swoją przygodę z anime i mangą ponadto co było emitowane w telewizji. To tytuł z segmentu shojo, wiec można liczyć na przystojnych chłopaków i urocze dziewczyny. Tak też właśnie jest. Do tego przemiany w zwierzęta i fajnie skomponowane komediowe sytuacje sprawiają, ze mana wypada super. Na dodatek edycja Collectors zawiera trochę kolorowych ilustracji, które są naprawdę ładne i klimatyczne. Całość wypada naprawdę fajnie i dobrze się prezentuje w kolekcji mang.
Fruits Basket to zasłużona seria
Jak już wspominałem we wstępie Fruits Baset to uznana i doceniona seria. Ja nie miałem okazji zapoznać się z tym tytułem wcześniej i też ominęły mnie obie wersje anime na bazie mangi. Jednak po przeczytaniu dwóch recenzowanych tomów, rozumiem, czemu ludzie tak lgną do tej pozycji. To zabawna i ciepła opowieść z pozytywnym przesłaniem. Czytając kolejne rozdziały, robiło mi się lżej na sercu i spoglądałem na świat z większą dawką optymizmu. Dlatego mogę stwierdzić, że Fruits Basket ma w sobie to coś i jest tytułem wartym uwagi, nawet kilka dekad po swojej premierze. Jeśli ktoś przegapił tę mangę wcześniej, to warto nadrobić zaległość.
Jeśli jesteście zainteresowani podobnymi klimatami, to zerknijcie na recenzję mang takich jak Mistrz romansu Nozaki, Niebieskie pudełko czy Odrodzona jako czarny charakter…
Tomek 'Danteveli’ Piotrowski
Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko