Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Chyba nikt do końca nie wie, jak potoczy się jego życie. Można mieć plany, marzenia i cele mogą nie mieć zbyt wielkiego znaczenia w zderzeniu z nieprzewidywalną rzeczywistością. Dlatego warto doceniać to co się ma i cieszyć się życiem takim, jakie jest. Nigdy nie wiadomo jak zmieni się nasza codzienność w wyniku rzeczy niezależnych od nas. Chyba właśnie o tym jest manga W zakątku tego świata…
W zakątku tego świata… to manga autorstwa Fumiyo Kono, która stworzyła wcześniej naprawdę poruszające Miasto wieczornego spokoju, kraj kwitnącej wiśni. Recenzowana manga doczekała się animowanej adaptacji i zdobyła wiele nagród, a także uznanie czytelników. Ten poruszający tytuł o życiu w Japonii sprzed prawie 100 lat został wydany w Polsce przez Waneko, jako jednotomówka w ekskluzywnej wersji tak jak to miało miejsce w przypadku Reaktor 1F czy Tekkon Kinkreet.
Dawno temu w Kraju Kwitnącej Wiśni
Fabuła W zakątku tego świata… przybliża japońskie społeczeństwo z ubiegłego wieku i ukazuje, jak wyglądało życie prostych ludzi. Wszystko z perspektywy dziecka, które dorasta, staje się kobietą i wiedzie żywot w dziwnych czasach. Obserwujemy codzienne problemy, pracę trudny życia w kraju ulęgającym dynamicznej transformacji i ekspansji. Spokojne życie bohaterki i jej rodziny kończy się wraz z wybuchem wojny i związanym z tym dramatem. Obserwujemy największy konflikt w historii ludzkości z perspektywy zwykłych ludzi i ich dramatów. Całość pokazuje, jak wyglądało życie w tamtych czasach i daje okazję spojrzeć na konflikt z trochę innej, bardziej ludzkiej perspektywy.
Proza codzienności
Manga opowiada o dorastaniu i późniejszym życiu młodej kobiety o imieniu Suzu. Tytuł zaczyna się w latach 30 . ubiegłego wieku i przybliża życie dziecka mieszkającego w Hiroszimie. Suzu jest trochę niezdarna, lubi płatać figle i ma bardzo buja wyobraźnię. Dziewczynka bardzo kocha swoich rodziców i rodzeństwo. Zycie nie jest sielanką i rodzina przechodzi przez wiele trudów związanych ze zmianami w kraju. Problemy finansowe utrudniają funkcjonowanie, ale wszyscy jakoś sobie radzą. Suzu pomaga po szkole przy pracach domowych i innych robotach rodziny i życie mija jej raczej spokojnie.
Później akcja przenosi się do lat 40. i zaręczyn, a także małżeństwa Suzu. Dziewczyna przenosi się ze swoich okolic do domu swego męża i musi nawigować relacje z jego rodziną i gigantyczną niechęć swojej szwagierki. W tle jest rosnący militaryzm władz Japonii, który doprowadzi rodziny bohaterki do tragedii. Tytuł jednak nie koncentruje się na wojnie i konflikcie. Zamiast tego, rozdziały prezentują codzienność z życia Suzu ukazując nam normalne sytuacje i problemy, z którymi boryka się młoda kobieta w nowym środowisku.
Wyborne
Suzu jest naprawdę ciekawą i sympatyczną postacią. To zabiegana dziewczyna z głową w chmurach, co sprawia, ze często wpada w problemy, gubi się na mieście i przysparza bliskim kłopotów. Kobieta nie jest jednak totalnym lekkoduchem i martwi się o przyszłość, bliskich i masę innych kwestii. Tytuł pozawala dobrze poznać ją, jej przemyślenia i utrapienia. Dzięki temu można zobaczyć, jak przemienia się Japonia i jak wyglądało codzienne życie młodych kobiet. W zakątku tego świata… prezentuje to w naprawdę fajny sposób i mamy tutaj bardzo udany kawałek historyjki typu kawałek życia.
Wojna w tle
W mandze W zakątku tego świata… pojawia się wojna, jest też motyw zrzucenia bomb na Hiroszimę i Nagasaki czy kapitulacja cesarza i amerykańska dyktatura. Watki te nie dominują jednak tego tytułu i nie opisałbym całość jako manga o wojnie. Wynika to z tego, że wszystkie te wydarzenia wpływają na życie bohaterów, ale nie są one na pierwszym planie. To coś, co przytrafia się Suzu i jej rodzinie. Jednak jest to niczym huragan czy powódź. Nagłe zdarzenie, które wywraca wszystko i wymusza adaptację. Czasem myślę o tym, słysząc historię z życia ludzi podczas wojen i konfliktów. O tym jak wielkie znaczenie ma zachowanie jakichkolwiek strzępków normalności i przystosowanie się do niewyobrażalnych warunków. Wydaje mi się, że autorka dobrze ukazuje to zjawisko.
Wielki talent
Autorka potrafi w naprawdę ciekawy sposób połączyć normalne życie ludzi z tematem dramatu wojny. Podobnie jak w przypadku mangi Miasto wieczornego spokoju, kraj kwitnącej wiśni wojna jest przedstawiona z perspektywy zwykłych ludzi, którzy tak naprawdę nie wiedzą wiele i nie rozumieją, o co chodzi w tym konflikcie. Bitwy i starcia są im obce do momentu, kiedy śmierć i zniszczenie nie pojawia się w progu ich domów. Obserwujemy jak rutyna i codzienność zostaje przerwana i życie ulega drastycznej przemianie. Jest to ukazane w naprawdę ciekawy i wręcz poetycki sposób. Na mnie robi to olbrzymie wrażenie i tytuł zapada w pamięć. Fumiyo Kono naprawdę ma dar do tego typu poruszających historii i jestem pełen podziwu dla jej kunsztu.
Styl
Jeśli chodzi o kreskę to co do zasady mamy tutaj stosunkowo prosty i tradycyjny styl bez fajerwerków. Przynajmniej tak mi się wydawało z początku. Autorka korzysta z masy genialnych zabiegów. Po części tytuł utrzymany jest w formie dziecięcych rysunków, pojawiają się wtrącenia ilustracji wykonanych przez bohaterkę, gdyż jej pasją jest szkicowanie. Styl zmienia się i ewoluuje w zależności od potrzeb fabuły. Pewne sekcje wyglądają, jakby były malowane węglem czy rysowane patykiem w piachu. W innych momentach kreska zmienia się kompletnie. Nie chcę pisać o tych wszystkich zabiegach, bo powiązane są one z fabułą. Napisze jedna, że jestem pod wielkim wrażeniem tego ruchu i sprawił, ze historia jeszcze bardziej do mnie przemawiała. Całość była niczym dziennik głównej bohaterki.
Fajne wydanie
Warto wspomnieć też o tym jak manga została wydana. Mamy powiększony format i twardą oprawę. Podobnie jak w przypadku innych wydań ekskluzywnych Waneko manga prezentuje się niczym książka. Jest też sznureczek, który można wykorzystywać jako zakładkę. Manga zdecydowanie zasługuje na takie wydanie, bo to naprawdę świetny tytuł, który będzie ozdobą w kolekcji każdego fana japońskich komiksów.
W zakątku tego świata… jest wyborne
Manga W zakątku tego świata… zrobiła na mnie naprawdę olbrzymie wrażenie. Po zapoznaniu się z poprzednim tytułem autorki miałem stosunkowo wysokie oczekiwania co do tej jednotomówki. Jednak tytuł zdecydowanie przewyższył moje wyobrażenia na swój temat. Manga jest fascynującą i momentami lekko bajkową opowieścią o życiu w Japonii te prawie 100 lat temu i ukazuje wszelkie podobieństwa i różnicy pomiędzy epokami. Jednocześnie fabuła porusza także trudne i mroczne tematy z historii tego kraju. Całość jest na dodatek narysowana w bardzo pomysłowy sposób i prezentuje się po prostu mega. Jak dla mnie W zakątku tego świata… to prawdziwa perełka. Która trzeba przeczytać.
Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko