Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Gry wideo to obecnie najpopularniejsza i najbardziej dochodowa forma rozrywki. Nie ma w tym stwierdzeniu niczego zaskakującego, bo taki stan rzeczy trwa już trochę czasu. Jednak często nie zdajemy sobie z tego jak olbrzymi wpływ mają gry na resztę kultury i otaczający nas świat. Wiele innych form rozrywki i twórców czerpie inspiracje z gier. Dobrym przykładem tego jest Solo Leveling, czyli opowieść o chłopaku wałczącym z potworami i zdobywającym poziomy doświadczenia i poprawiającym swoje statystyki niczym w grze RPG.
Solo Leveling koreański komiks na bazie powieści publikowanej w sieci przez autora Chugong. Tytuł zyskał grono fanów i doczekał się graficznej adaptacji w formie webtoon na jednej z popularnych platform. Później pojawiło się papierowe wydanie, spin-offy, gry, gadżety i adaptacja anime. Teraz Solo Leveling trafia do Polski za sprawą wydawnictwa Waneko. Jest to pierwsza koreańska pozycja w dorobku wydawnictwa, które specjalizuje się w mangach z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Najsłabsze ogniwo
Akcja Solo Leveling rozgrywa się w alternatywnej wersji rzeczywistości, gdzie pewnego dnia zaczęły pojawiać się tajemnicze portale. Prowadzą one do lochów i labiryntów w innych wymiarach, gdzie czeka pełno skarbów i potworów. Wraz z pojawieniem się wrót u części ludzi przebudziły się nowe moce. Jednostki takie nazywane są łowcami. Głównym bohaterem tytułu jest Sung Jinwoo. Chłopak przebudził w sobie nową siłę, lecz nie różni się on zbytnio od zwykłego człowieka. Dlatego przydzielono mu najniższy ranking łowcy E. Chłopak jednak się nie zraża i bierze udział w różnych misjach, wyprawach i rajdach. Dzieje się tak dlatego, ze bycie łowcą staje się zawodem, który może przynieść niezłe dochody. Jinwoo potrzebuje kasy dla chorej mamy i swojej siostry, więc nie zraża się swoimi ograniczeniami i podejmuje się każdego wyzwania, nie zważając na ryzyko i odnoszone rany.
Bohater jest lokalnym pośmiewiskiem i ze względu na swój brak mocy i liczne obrażenia, nazywany jest on najsłabszym ogniwem. Nic jednak nie powstrzyma młodzieńca przed osiągnięciem celu, jakim jest zapewnienie dobrobytu dla swoich bliskich. Życie Jinwoo zmienia się podczas jednej z rutynowych misji, gdy wraz ze swoją grupą natrafia on na sekretne wrota prowadzące do nowej lokacji. Na miejscu czeka śmierć, wyzwanie, ale także nowe możliwości. Jak potoczą się dalsze losy chłopaka po tym co spotka go w tajemniczym lochu?
Ukryty quest
Pierwszy tom Solo Leveling przybliża odrobinę świat, w którym rozgrywa się akcja komiksu. Poznajemy też bohatera i jego znajomych ze wspólnych rajdów. Głowna część akcji koncentruje się na sekretnym lochu, do którego trafia paczka. Miejsce staje się prawdziwym koszmarem i piekielnym wyzwaniem. Walka z tym, co czeka tam bohatera i jego kompanów kosztuje sporo żyć i masę poważnych obrażeń. Na koniec Jinwoo poświęca się dla dobra innych. Jednak zamiast śmierci czeka go informacja o wykonaniu sekretnego questu, a także masa nowych możliwości.
Level up
Mykiem tutaj jest to, że po tragicznych przeżyciach Sung Jinwoo budzi się z dostępem do menu niczym w grach wideo. Chłopak od teraz musi wykonywać różne misje i questy, by zdobywać nagrody i punkty, które może alokować do swoich statystyk. Jego życie staje się grą RPG. Jest to ciekawy pomysł i daje to nadzieje na naprawdę fajną historię. Jako miłośnik gier role playing jestem bardzo ciekaw, jak ten petent zostanie tutaj wykorzystany i jak dużo będzie zaczerpnięte z mojego ulubionego gatunku?
Świetne wydanie
Ze względu na to, że Solo Leveling w tej wersji to tak zwany webtoon, czyli komiks wydawany w sieci, mamy tutaj odrobinę różnic względem mang. Po pierwsze całość jest w kolorze. Po drugie webtoony czyta się zazwyczaj scrollując na telefonie, przez co panele nie mają formatu typowego dla japońskiego komiksu. Pod tym względem tytuł przypomina bardziej zachodnie powieści graficzne. Powyższe rzeczy nie wpływają jakoś specjalnie an czytanie, ale chyba dobrze je odnotować.
Jeśli chodzi o kreskę, to jest ona bardzo fajna i klimatyczna. Kilka paneli wypada fenomenalnie i nadawałyby się nawet do jakiegoś solidnego horroru. Design postaci jest solidny a kadry akcji fajnie zrobione.
Polskie wydanie Solo Leveling też wypada dobrze. Mamy większy format niż w przypadku zwykłych mang, do tego błyszczący papier, który jeszcze bardziej podkreśla kolory zastosowane w tytule. Wydanie jest naprawdę fajne i przyjemne dla oka. Jedna rzecz, na którą muszę zwrócić uwagę to fakt, ze moje palce zostawiają ślady na stronach. Duży połysk sprawia, że łatwo o smugi w miejscu, gdzie przerzucamy strony. Bez problemu można je wyczyścić ściereczką, ale jeśli ktoś ma tak tłuste palce jak ja, to lepiej nosić rękawiczki:)
Dobrze się zapowiada
Pierwszy tom Solo Leveling wypada naprawdę dobrze. Tytuł szybko intryguje i wciąga czytelnika w swój świat. Do tego mamy tutaj sporo fajnych pomysłów i sympatycznego głównego bohatera. Po skończeniu tych około 300 stron opowieści, od razu miałem ochotę na więcej. Dla mnie to dobry znak potencjału serii. Całość może przypomina trochę inne tytuły i widać tutaj różne inspiracje od Sword Art Online, poprzez gry MMO i Star Gate, ale nie ma w tym nic złego. Zwłaszcza jeśli historia będzie szła w ciekawym kierunku.
Solo Leveling to hit
Przyznam, że Solo Leveling nie było mi dobrze znane. To jedna z tych produkcji, które widziałem gdzieś w tle czy w sieci i słyszałem sporo pozytywów przy anime. Sam jednak nie rzuciłem się na tę pozycję, bo jeśli chodzi o webtoon, to preferuję horrory. Dobrze, ze nie odpuściłem papierowego wydania tytułu, bo to naprawdę fajny komiks z solidnym pomysłem. Seria na bazie patentu, a co gdyby życie było niczym RPG, trafia w mój gust i jestem ciekaw dalszych przygód Sung Jinwoo. Warto sięgnąć po ten tytuł i zakosztować komiksów z Korei Południowej.
Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko