Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...

Nie da się ukryć, że w okolicach premiery PlayStation Portal mocno rozpalił dyskusję na temat… samego sensu jego istnienia. Urządzenie mobilne – stosunkowo wielkie i na pewno nie kieszonkowe. Ot, kontroler DualSense przecięty na pół z wstawionym ekranem LCD o przekątnej 8 cali, możliwością streamowania rozgrywki z PlayStation 5 i od niedawna z chmury PlayStation Plus Premium. Tak to wygląda.

I wiesz co? Z perspektywy użytkownika mogę stwierdzić, że PS Portal to nie jest zły projekt! Świetnie sprawdza się w wielu sytuacjach: zajęty telewizor, wieczorne granie pod kołderką czy granie na świeżym powietrzu (o ile Wi-Fi pozwala). To jest to! Oczywiście mój Steam Deck i iPhone również to potrafią, ale tutaj chodzi o pewien komfort i właściwości kontrolera DualSense.

Etui Steam Deck jest minimalnie mniejsze i gorzej przemyślane

Wszystko super, wszystko fajnie, ALE! Sony w komplecie z PlayStation Portal nie dostarcza żadnego etui ani choćby woreczka. Urządzenie wycenione w okolicach 1000 PLN i brak ochrony w zestawie? Dziwne, niepokojące oraz, szczerze mówiąc, jeden z tych szczegółów, które wyglądają źle z perspektywy użytkownika. Przypominam, że kontroler DualSense EDGE, który recenzowałem jakiś czas temu, ma w zestawie bardzo solidne etui. Moim zdaniem brak jakiegokolwiek etui w zestawie PS Portal to błąd, a zarazem okazja dla firm produkujących akcesoria. Swoją szansę wykorzystała firma PowerA, która podrzuciła do testów i oceny licencjonowane przez PlayStation etui.

PlayStation Portal Protection Case

Etui typu Hard Shell w kolorystyce korespondującej z PlayStation Portal dostarczono w kartonowej obwolucie z podstawowymi informacjami producenta oraz wyszczególnionymi cechami. Całość zapakowano w foliowy woreczek. To jest w porządku – gdybym dostał etui zapakowane w pełny karton, pewnie wzbudziłoby to moje podejrzenia, co do jego jakości i trwałości. Tutaj nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Rozpakowałem, otworzyłem… i przez chwilę się zawahałem, bo aby włożyć PlayStation Portal do środka. Trzeba najpierw odpiąć dwa rzepy, podnieść osłonę ekranu i dopiero wtedy umieścić urządzenie. Jest to nieco bardziej skomplikowane niż w przypadku etui do Steam Decka, ale ma też swoje duże plusy!

  1. Osłona ekranu, przypinana na rzepy, dodatkowo pozycjonuje i zabezpiecza PS Portal w etui. Na przykład może zapobiec wypadnięciu urządzenia, jeśli podniesiemy etui bez zamknięcia suwaka. Pewnie sam bym na to nie wpadł, ale miałem taką sytuację ze Steam Deckiem – urządzenie wypadło z case’a i przeleciało przez pół pokoju. Na szczęście wylądowało na kanapie z poduszkami 🙂
  2. Drugi plus to dodatkowa przestrzeń wewnątrz etui, którą możesz wykorzystać np. na zwinięty kabel USB-C bez obaw, że wtyczka zarysuje ekran.

Ładowanie PS Portal w etui

Jedną z cech etui DualSense EDGE, którą chwaliłem w swojej recenzji, była możliwość ładowania kontrolera bez wyjmowania go z etui. To świetna opcja, choć nadal wolę ładowarkę stacjonarną. W przypadku etui PowerA do PS Portal producent skopiował ten pomysł, ale moim zdaniem niedostatecznie dobrze.


W etui DualSense EDGE wystarczy otworzyć klapkę i podłączyć kabel. W przypadku case PowerA do PS Portal najpierw musisz wyjąć urządzenie z etui, następnie przewlec kabel przez gumową zaślepkę, podłączyć, włożyć urządzenie z powrotem, a na koniec zamknąć etui. Z odłączeniem jest szybciej – wystarczy delikatnie szarpnąć.

Wydaje mi się, że na etapie projektowania ktoś nie wziął pod uwagę, że złącze USB-C w PS Portal znajduje się mniej więcej na środku tylnej części urządzenia. Projekt przeszedł, nikt go nie zakwestionował (lub napotkano inne problemy w produkcji) i mamy to, co mamy. Moim zdaniem można było to zrobić lepiej – na przykład tak, jak na moim szkicu poniżej: dolna część etui mogłaby mieć zagłębienie w środkowej części z otworem i rowkiem na kabel. Miejsca jest wystarczająco dużo, a obecna przelotka mogłaby zostać.

Ochrona, której potrzebujesz

Jeśli chcesz odpowiednio zadbać o swój PlayStation Portal, etui marki PowerA jest dobrym wyborem. Z zewnątrz wykonano je z materiału EVA (ethylene-vinyl acetate), stosowanego w wielu gałęziach przemysłu (folie, dywaniki samochodowe, materiały medyczne, dampery itd.). Wnętrze to pianka poliuretanowa pokryta grafitową tkaniną. Pozostałe elementy to tekstylne dodatki i zamknięcie na dwa suwaki. Całość dopełnia logo PlayStation oraz materiałowa rączka do przenoszenia.

Czy etui PowerA jest mocne?


Tak, etui PowerA dla PlayStation Portal jest solidne i zapewnia wystarczającą ochronę – w granicach rozsądku. W ramach testów użytkowych zrzuciłem je z zapakowanym urządzeniem ze schodów. Efekt? Żadnych uszkodzeń – ani etui, ani PS Portal. Pomimo elastyczności w centralnej części, etui chroni sprzęt w 100%. Wyrzucenie go przez okno z pierwszego piętra miałem w planach, ale przy obecnej pogodzie odpuściłem. Nie chciałem później czyścić wszystkiego z błota 🙂

Gdzie jest haczyk?


W jakości wykonania detali. Choć etui PowerA jest solidne, to zauważyłem niedociągnięcia – szczególnie w symetrii wszycia zamka. Zachowano pełną funkcjonalność i trwałość, ale widoczna „fala” na zamku mnie irytuje. Prawdopodobnie większość użytkowników nie zwróci na to uwagi, ale ja, mając doświadczenie w branży automotive (kiedyś zajmowałem się działem szwalni), od razu widzę takie małe niedociągnięcia. Generalnie, jeśli przyjrzeć się z bliska wszelkim detalom i wykrojom, to jest po prostu poprawnie, nieco topornie i bez szału.

To warto czy nie?

Koszt licencjonowanego etui PowerA to 139 PLN. W zamian otrzymujesz solidne zabezpieczenie, dwa lata gwarancji i estetyczny wygląd, pasujący kolorem oraz fakturą do PS Portal. Decyzja należy do Ciebie – wrzucisz PS Portal do szuflady, koszyka z pilotami, czy do etui PowerA?

Etui do testów użytkowych dostarczył przedstawiciel producenta – dzięki!