Recenzja książki Belle. Piegowata księżniczka i Smok, czyli wirtualna baśń

Internet i wirtualna rzeczywistość mają gigantyczny potencjał do tego, by zmieniać życie ludzi. Sukcesy normalnych osób, które staja się gwiazdami dzięki swojej wiedzy i pasji są czymś naprawdę pokrzepiającym. Do tego dostęp do prawie nieograniczonych zasobów wiedzy i kulturowego dorobku ludzkości. VR pozwala odwiedzać odległe miejsca i czuć się jakbyśmy w nich byli. Do tego możliwość nawiązywania przyjaźni i cała masa innych opcji. Oczywiście istnieją też negatywy, ale przy rozsądnym korzystaniu, te technologie mają zdecydowanie więcej plusów niż minusów. Często mogą one pomóc osobom w niezbyt wesołych sytuacjach. O tym właśnie jest książka Belle. Piegowata księżniczka i Smok. Czy aktywność w sieci może uratować kogoś w świecie rzeczywistym?

Piguła

• Rzeczywistość wirtualna i baśń,
• Powstał także film animowany,
• Bohaterka ma dar do śpiewu i tworzenia piosenek.

Belle. Piegowata księżniczka i Smok to książka autorstwa uznanego japońskiego reżysera i scenarzysty Mamoru Hosody. Twórca ma bujną karierę jeśli chodzi o animacje i pracował w gigantach tej branży takich jak Studio Ghibli i Toei. Artysta bardzo często tworzy swoje filmy na podstawie scenariuszy i powieści własnego autorstwa. Tak właśnie jest w przypadku książki Belle. Piegowata księżniczka i Smok, która w 2021 roku trafiła na srebrny ekran. Tytuł to kolejna pozycja wydana przez Waneko w ramach wybornej serii Powieści Waneko.

Smutek i rzeczywistość wirtualna

Główną bohaterką powieści jest nastolatka o imieniu Suzu. Dziewczyna żyje na prowincji w miasteczku, które powoli się wyludnia i nie ma tam praktycznie żadnych perspektyw. Nie to jest największym problemem bohaterki. Wciąć odczuwa ona traumę po śmierci swojej mamy, która rzuciła się do wody, by uratować tonące dziecko, ale sama zginęła. Suzi nie rozumie, czemu jej mama poświęciła życie dla kogoś innego i pozostawiła ją tylko z ojcem. W efekcie traumy dziewczyna nie jest w stanie śpiewać, bo tworzenie piosenek i śpiewanie było zajęciem, które współdzieliła z mamą. Dodatkowo Suzu jest również kompletnie na uboczu w szkolnym życiu i jej rola sprowadza się do postaci w tle. Wszystko zmienia się po tym, gdy bohaterka zostaje zaproszona do wirtualnego świata U. Tam jej awatar staje się wielką gwiazdą po tym jak nucona sobie pod nosem przez dziewczynę piosenka jest wiralowym hitem sieci. Suzu znana w Internecie jako Belle staje się prawdziwą gwiazdą. Jak to wpłynie na jej życie i czy sukces w sieci pozwoli nastolatce pokonać swoją traumę.

Pora smoka

Początek historii z Belle. Piegowata księżniczka i Smok jest dosyć ciekawy i w pewnym momencie raczej wiadomo, o co będzie chodziło w tej historii. Okazuje się jednak, że całość idzie w trochę innym kierunku. Wszystko to za sprawą tytułowego smoka. Otóż jeden z gigantycznych koncertów Belle zostaje przerwany przez wielką internetową bitwę, gdzie Smok ściera się z grupką użytkowników U, którzy pilnują porządku w sieci. Belle jest zaintrygowana postacią smoka i chce się o nim więcej dowiedzieć. Mamy więc dodatkowy wątek relacji pomiędzy piegowatą dziewczyną a innym awatarem w sieci i próbę odkrycia tego, kto skrywa się z groźnym smokiem.

Oba wątki nieźle ze sobą współgrają i tworzą solidną całość na temat radzenia sobie z problemami, odreagowania w sieci i tego, że przyjaźń i pomoc innych jest ważna. Przesłania tego typu do mnie przemawiają i książka jako całość wypada na plus.

Świetne wydanie

Warto wspomnieć o tym, że Belle. Piegowata księżniczka i Smok zostało naprawdę fajnie wydane przez Waneko. Mamy zdobione brzegi, a także obwolutę z nadrukiem gwiazdek, które się świeca i zmieniają kolor wraz z poruszaniem książką. Wszystko to daje bardzo fajny efekt i prezentuje się bardzo ładnie. Wydaje mi się, ze takie wydanie bardzo przypadnie do gustu młodszym czytelnikom, bo książka po prostu automatycznie przykuwa wzrok i wyróżnia się na półce.

Nie do końca dla mnie

Muszę przyznać, że ten tytuł czytało mi się nieźle i zaliczyłem całość w dwa poranki. Jednak nie jestem w pełni zadowolony tym, co przeczytałem. Wynika to z tego, że U, czyli wirtualna rzeczywistość z powieści wydaje mi się trochę naciągana. To raczej drobnostka, ale po prostu trzeba się przestawić i zaakceptować fantastykę w kwestii technologii podobnie jak w serialach takich jak Black Mirror. Ja miałem z tym problem i trochę w głowie podważałem popularność tej sieciowej usługi i to jak wielką gwiazdą stała się Belle. To raczej drobna kwestia, ale przyznam, że mnie to trochę gryzło. Poza tym znaczna część książki jest napisana w pierwszej osobie i potrzebowałem chwili, żeby się na to przestawić. Ponownie jest to raczej drobnostka i po kilku stronach do tego przywykłem i czytało mi się ten tytuł dobrze.

Jest dobrze

Belle. Piegowata księżniczka i Smok to całkiem fajna książka i solidny dodatek do kolekcji powieści Waneko. Jest to tytuł raczej dla młodszych czytelników i ciekawa opowieść o pomocy innym i radzeniu sobie z problemami. Całość ma kilka ciekawych pomysłów i fajny miks baśni i nowych technologii, który sprawdza się nieźle. Nie jest to może must have i tytuł, który każdy musi przeczytać, ale mam wrażenie, że Belle. Piegowata księżniczka i Smok może znaleźć całkiem spore grono fanów. Zwłaszcza wśród miłośników książek YA. Dlatego wydaje mi się, że warto mieć ten tytuł na oku.

Za udostępnienie książki dziękujemy wydawnictwu Waneko