Jako fan gier wideo, przez wiele lat zastanawiałem się, jakby to było znaleźć się wewnątrz jakiejś gry lub stanąć do wyzwania na zasadach podobnych do tych znanych z różnych gier. Możliwości jest sporo, ale mam wrażenie, że moja przygoda nie byłaby tak epicka jak coś w stylu Elden Ring czy Breath of the Wild. Zamiast tego mój żywot byłby bardzo krótki i pewnie bolesny a przygoda zakończyłaby się totalną porażką. Manga Gantz, która opowiada o grupce ludzi, trafiających do rozgrywek w stylu gry wideo jest na to najlepszym dowodem. No bo jak bez przeszkolenia przetrwać w rozgrywce, gdzie tak łatwo zginąć?
Piguła
- Kultowa manga,
- Oryginalna tematyka i świetny klimat,
- Dużo przemocy i gore.
Gantz to kultowa manga, za którą stoi Hiroya Oku. Autor jest najbardziej rozpoznawalny przez właśnie ten tytuł, ale ma w swoim dorobku także inne ciekawe tytuły takie jak Inuyashiki i Hen. Samo Gantz wydawane było przez 13 lat od roku 2000 i doczekało się prawdziwego imperium multimedialnego. Masa spin-offów, gry wideo, anime, kilka filmowych adaptacji. Nawet obecnie w Japonii ukazuje się kolejny spin-off serii znany jako Gantz: E. W Polsce ta mroczne i niezwykle klimatyczna seria trafia w nasze ręce za sprawą wydawnictwa Kotori.
Rozgrywka
Głównym bohaterem serii jest licealista Kei Kurono. Chłopak wiedzie żywot zwykłego nastolatka i interesuje go zabawa i dziewczyny a na dokładkę myśli, że jest lepszy od wszystkich naokoło. Jego życie ulega zmianie po tym jak ponownie spotyka kupla z dzieciństwa o imieniu Masaru. Dawny kolega stara się uratować życie komuś, kto wpadł na tory i może zostać rozjechany przez pociąg. Wszyscy przymykają oczy na tę kwestię i Masaru prosi Kei o pomoc w uratowaniu przypadkowej osoby. Niestety nastolatkowie tracą życie pod kołami pociągu i nie mają nawet okazji nacieszyć się tym, że uratowali komuś życie. W tym wypadku jednak bolesna śmierć nie jest końcem przygody. Kei i Masaru nagle materializują się w pomieszczeniu, które wygląda jak zwykłe mieszkanko. Wokół nich jest jeszcze grupka innych osób, a na środku pokoju znajduje się dziwna, czarna kula.
W pokoju materializują się kolejne osoby i okazuje się, że wszyscy, którzy tu trafiają zmarli. Bohaterowie mają masę pytań, ale nie poznają na nie odpowiedzi. Jedyne czego się dowiadują to, że czeka ich misja zabicia jakiegoś obcego stworzenia, a z kuli wysuwa się sprzętu i uzbrojenie na ich misję. O co w tym wszystkich chodzi i dlaczego bohaterowie trafili do tej chorej rozgrywki?
Polowanie na kosmitów
Pierwszy tom Gantz szybko wdraża nas w fabułę. Podobnie jak bohaterowie, nie rozumiemy do końca, co się dzieje i mamy masę pytań. Całość jest bardzo zagadkowa i szybko można wkręcić się w unikatowy klimat tej serii. Pierwszy tom skupia się w głównej mierze na początkowej misji bohaterów. Mamy okazje odrobinę lepiej poznać postacie i zrozumieć mniej więcej, jakie są zasady gry, w której musi brać udział Kei i Masaru. Pojawia się także, ktoś, kto zna odrobinę lepiej zasady gry i już uczestniczył w innych polowaniach. Dzięki temu wiadomo, ze to przedsięwzięcie trwa już od jakiegoś czasu i musi być czymś na gigantyczną skalę. Do tego pojawia się masa pytań. Jak to możliwe, ze zmarłe osoby walczą z kosmitami? No i jakim cudem na Ziemi ukrywają się przybysze z innych planet?
Klimat Gantz
Całość jest krwawa i przemoc zostaje ukazana w całkiem dosadny sposób. Kosmiczna broń, z której korzystają bohaterowie, rozsadza ludzi niczym chińskie, modyfikowane genetycznie arbuzy. Jednak obok akcji i przemocy mam sporo innych intrygujących elementów. Bohaterowie znajdują się w niezwykłej sytuacji i zastanawiają się, o co w tym wszystkim chodzi. To powoduje powstanie ciekawych teorii i scenariuszy w ich głowach. Koncepcje na temat tego co się dzieje zostają naprawdę fajnie i pomysłowo wykorzystane. Do tego kilka razy podkreślają dramatyzm lub absurdalność sytuacji. Bardzo lubię tego rodzaju zagrywki i w przypadku Gantz wychodzą one bardzo dobrze. Mamy na przykład motyw z tym, że część graczy myśli, że została zahipnotyzowana. Inni mówią o jakimś dziwnym programie telewizyjnym, do którego na pewno musieli trafić. W końcu polowanie na kosmitów nie wydaje się zbyt realne. Ty co innego w sytuacji, w której znaleźli się bohaterowie, jest normalne?
Gantz 18+
Gantz to manga dla dojrzałych czytelników. Przejawia się to zarówno w tematyce jak i ilustracjach. Tytuł zaczyna się od krwawej śmierci głównego bohatera, który traci głowę pod kołami pociągu. Później mamy sporo gore rodem z jakiegoś horroru akcji. Jest też nagość i sugestywne sceny. Nie brakuje tutaj przemocy i powalonych sytuacji. Całość jest jednak świetnie narysowana i bardzo dynamiczna. Polowanie i walka z kosmitą wypada fenomenalnie, a krwawe momenty naprawdę szokują. Pierwszy tom to prawdziwa uczta dla fanów gore i klimatów pulp. Gantz jest jakby esencją tego, z czym kiedyś kojarzono mangi i anime. Zakręcone akcje, pomysłowa fabuła, seks i przemoc są tutaj na pierwszym miejscu. Do mnie ten styl i klimat bardzo przemawia. Te elementy powiązane z lekko futurystyczną otoczką sprawiają, że Gantz pozostaje w pamięci na dłużej. Autor naprawdę spisał się na medal i od strony wizualnej tytuł wypada wybornie.
Oj będzie się działo
Pierwszy tom Gantz to wyśmienite wprowadzenie do krwawej, mrocznej i bardzo zakręconej serii o walce i przetrwaniu. Na wstępie dostajemy sporo zagadek i tajemnic, które intrygują i wciągają nas w świat tej historii. Dzieje się sporo, sceny akcji są fenomenalne i bardzo dynamiczne. Gantz ma też naprawdę solidną atmosferę i masę unikatowych pomysłów, które sprawiają, że naprawdę warto zainteresować się tym tytułem. Ja ze swojej strony mogę jeszcze tylko dodać, że seria bardzo fajnie się rozkręca i kolejne tomy są równie ekscytujące co wstęp do tej opowieści.
Jeśli szukacie innych tytułów z elementami gore i body horror, to warto sprawdzić Starving Anonymous, Chainsaw Man, Dai Dark, czy Gigantis.
Manga otrzymana w ramach współpracy z wydawnictwem Kotori