Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Alpinizm i wspinaczka górska to zajęcia, które są dla mnie czymś niewyobrażalnym. Samo chodzenie po górach jest dla mnie niezwykle trudne, męczące i aż kręci mi się w głowie od widoków na wysokości. Dlatego podziwiam śmiałków zdolnych dokonywać rzeczy, które z mojej perspektywy są niemożliwe. Jednocześnie to sprawia, że ich przygody wydają się fascynujące. Dlatego byłem bardzo zainteresowany sprawdzeniem mangi Szczyt bogów. Czy opowieść o śmiałkach wspinających się na niewyobrażalne wysokości pozwoli mi lepiej poznać ich pasję?
Piguła
- Opowieść o alpinistach,
- W tle tajemnice z przeszłości i dochodzenie dziennikarskie,
- Bardzo interesujące i tajemnicze postacie.
Szczyt bogów to manga autorstwa wielokrotnie nagrodzonego i szanowanego Jiro Taniguchi powstała na bazie powieści Baku Yumemakury. Historia o przygodach ludzi zakochanych w górskiej wspinaczce została także zaadaptowana do filmu pełnometrażowego z gwiazdorską obsadą i francuskiego filmu animowanego. W Polsce Szczyt bogów został wydany przez Hanami, które w swojej ofercie ma wiele pozycji od legendarnych autorów takich jak Jiro Taniguchi, Naoki Urasawa czy duetu Kazuo Koike i Goseki Kojima.
Górska zagadka
Akcja mangi koncentruje się na fotoreporterze o nazwisku Fukamachi, który w 1993 roku bierze udział w japońskiej wyprawie na Mount Everest. Wspinaczka kończy się tragicznie i dwóch członków ekipy ginie. Bohater jest świadkiem tego zdarzenia i uwiecznił śmiertelny wypadek na swoich zdjęciach. To wydarzenie jest szokiem dla fotografa i wpływa na niego bardzo negatywnie. Mężczyzna postanawia pozostać dłużej w Nepalu i błąka się po ulicach Katmandu. W trakcie swoich wędrówek Fukamachi trafia na bardzo stary aparat fotograficzny, który może mieć związek z owianą tajemnicą próbą podbicia Mount Everest w 1924 roku. Seria wydarzeń i przypadków prowadzi do tego, że bohater spotyka zapomnianego przez wielu japońskiego wspinacza Habu, który ma jakiś związek ze starym aparatem. Fotoreporter zostaje wciągnięty w wir tajemnic i chce poznać prawdę na temat alpinisty i posiadanego przez niego aparatu. Czy Fukamachi będzie w stanie odkryć prawdę i rozwiązać zagadki sprzed wielu lat?
Pełno tajemnic
Pierwszy tom mangi Szczyt bogów zaczyna się w niezwykle ciekawy sposób. Po wprowadzeniu ukazującym trochę informacji na temat nieudanej wyprawy z 1924 roku Georg’a Mallorego i Andrew Irvina. Ma ona trochę wspólnego z wyprawą fotografa, bowiem w obu przypadkach giną ludzie. Szybko zdaje się, ze tajemniczy aparat będzie kluczem i motywem przewodnim całej opowieści. Mamy sekrety sprzed lat i prawdziwą zagadkę, której nie rozwiązano przez wiele lat. Dochodzenie zostaje jednak wstrzymane przez ciąg pomysłowych zdarzeń. Wszystko to prowadzi do spotkania z alpinistą Habu.
Fukamachi jest pod wielkim wrażeniem tej osoby i w jakiś sposób jest nim zafascynowany. Przez to reszta tomu koncentruje się na dochodzeniu na temat przeszłości Habu i tym, co się z nim stało i dlaczego wyparował z japońskiego świata alpinistów. Zmiana głównego wątku historii była bardzo pomysłowa i sprawdza się tutaj bardzo dobrze. Głownie ze względu na to, że Habu naprawdę jest fascynującą postacią, a jego losy są smutne lub nawet tragiczne.
Szaleńcza pasja
Habu jest ekspertem od wspinaczki, który lata wcześniej dokonał wiele. Jednak jego życie nie było łatwe i stracił on rodzinę w młodym wieku. Jego pasja do gór zdaje się być przypadkiem. Jednak po utracie bliskich to ona stała się siłą napędową jego życia. Jest to ukazane w bardzo ciekawy sposób w kolejnych rozdziałach historii ukazujących Habu od czasów jako nastolatek. Opowieści znajomych mężczyzny udzielone reporterowi ukazują niezwykłą i bardzo utalentowaną jednostkę. Habu jest jednak opętany przez wspinaczkę i tylko ona się dla niego liczy. Praca, przyjaźnie, odpowiednie zachowanie i relacje z innymi nie mają znaczenia. Wszystko jest podporządkowane jednej rzeczy, co jest wielokrotnie dobitnie ukazane.
Ciekawy jest także kontrast z innymi alpinistami, którzy odnoszą sukcesy i zyskują sławę. Habu mimo talentu i prawdziwego daru do wspinaczki ma sporo problemów, które są efektem jego osobowości i podejścia do życia. To, co napędza bohatera, jest też źródłem wielu problemów, które stają na jego drodze.
Postać Habu jest niezwykle ciekawa dlatego, że z jednej strony jego pasja jest czymś chwalebnym i godnym pochwały. Wielu ludzi marzy o tym, by mieć podobną siłę woli i zawzięcie by osiągać więcej niż inni. Z drugiej strony to samo jest siłą rujnującą, a na dodatek przez brak sławy czy pieniędzy Habu traktowany jest bardziej jako dziwak i szaleniec. Okazuje się, że z perspektywy społeczeństwa jest jakaś granica, gdzie pasja przeradza się w dziwactwo i coś złego.
Wysoko, wysoko
Szczyt bogów to ciekawa manga, która na dodatek wygląda bardzo dobrze. Całość utrzymana jest w realistycznym stylu, który sprawdza się tutaj świetnie. Ilustracje i tła oddają mroźny klimat i patrząc na te ilustracje, aż chce się schować pod koc. Jiro Taniguchi stworzył przepiękne obrazki, które mają odpowiedni rozmach i całość robi bardzo pozytywne wrażenie.
Wybieram się w góry!
Muszę przyznać, ze gdy sięgałem po Szczyt bogów, nie byłem do końca przekonany co do tej produkcji. Nagrody i bardzo pozytywny opis na mediach społecznościowych wydawnictwa Hanami sprawiły, że byłem zainteresowany, ale miałem sporo wątpliwości. Tematyka odległa od moich zainteresowań i postawienie na realizm sprawiały, że nie wiedziałem, czy znajdę tutaj co dla siebie. Na szczęście przełamałem się i sięgnąłem po pierwszy tom. Teraz mogę śmiało stwierdzić, że była to bardzo dobra decyzja i kolejne rozdziały mangi pochłonąłem jednym tchem. To naprawdę ciekawa historia, która bez problemu zaintryguje czytelnika.
Recenzowany tytuł warto sprawdzić nawet jeśli nie ma się zapału do gór, bo Szczyt bogów to wciągająca opowieść z tajemnicą w tle i analizą niezwykłych ludzi pochłoniętych przez swoje pasje. Pierwszy tom mangi wypada fenomenalnie i sprawia, że ma się ochotę sięgnąć po więcej. Zapowiada się, ze będzie to kolejna genialna manga, obok której żaden fan tej formy artystycznej nie powinien przejść obojętnie.
Jeśli szukacie równie oryginalnych i klimatycznych tytułów to obok mangi Szczyt bogów mogę polecić K, które uderza w podobną tematykę.
Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Hanami