Recenzja mangi Tank Chair Tom 2-5, czyli rodzeństwo kontra świat

Posiadanie rodzeństwa to zarazem błogosławieństwo i przekleństwo. W relacjach potrafi być różnie, ale ma się dużo wspólnego i co do zasady można polegać na tej osobie w trudniejszych sytuacjach. Wiedzą o tym dobrze bohaterowie mangi Tank Chair. Rodzeństwo Shizuki i Nagiego ukazuje, jak wielkie potrafi być oddanie dla najbliższych nam osób. Czy brat i siostra będą w stanie pokonać wszelkie przeciwności na drodze do spokojnego życia?

Piguła

• Zakręcona seria,
• świat pełen morderców,
• nietypowe rodzeństwo.

Tank Chair to dzieło Manabu Yashiro, który nie ma w swoim dorobku zbyt wielu tytułów, więc to właśnie ta zakręcona pozycja jest jego szansą, na zabłyśniecie. Manga wychodzi w Japonii od 2021 roku, a w ręce polskich fanów trafia dzięki staraniom wydawnictwa Waneko. Miłośnicy odjechanych tytułów pełnych akcji i walka, na pewno ucieszą się z tego tytułu.

Rodzina ponad wszystko

Bohaterami mangi jest dosyć nietypowe rodzeństwo. Starszy brat Nagi Taira znajduje się praktycznie w stanie wegetatywnym na wózku inwalidzkim. Doszło do tego gdy chciał chronić swoją siostrę Shizuka przed pandą złoczyńców. Chłopak został postrzelony w głowę, co zmieniło na zawsze nie tylko jego życia, ale i to jak funkcjonuje Shizuka . Dziewczyna nie powstrzyma się przed niczym, by przywrócić brata do zdrowia. Na pozór nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Chyba że pozna się metody bohaterki. Czy rodzeństwu uda się przezwyciężyć wszystko i Nagi wróci do zdrowia?

Polowanie

Drugi tom mangi kontynuują wątek polowania na parę głównych bohaterów mangi. Nagi jest na celowniku akademii zabójców. Chłopak jest ulubieńcem tajemniczego mistrza skrywającego się pod pseudonimem Sensei. Widzi on w młodym bohaterze prawie idealną istotę, która może stać się kimś równie silnym jak Sensei. Przeszkodą jest jedynie młodsza siostra chłopaka. Dlatego wysłani zostają kolejni uczniowie mający za zadanie zgładzić Shizukę i przyprowadzić Nagiego przed resztę akademii. Rodzeństwo, które dotychczas polowało na bohaterów otrzymuje wsparcie ze strony tajemniczego nowego ucznia o imieniu Uzu. Chłopak nosi odjechaną maskę i zachowuję się dosyć ekstrawagancko. Czy jego obecność sprawi, że Nagi zostanie schwytany?

Ostateczne starcie

Walka staje się coraz trudniejsza. Dlatego Nagi i siostrzyczka korzystają z pomocy zaprzyjaźnionych osób i powstałego kultu Tank Chair. Dzięki temu bohaterowie mają siły do pomocy w walce, a także nową maszynę do walki z uczniami akademii, którzy posiadają niezwykłe moce. Nagi będzie w stanie zasiąść za sterami specjalnego mecha. Cała batalia sprawia, że Sensei decyduje się osobiście kroczyć do akcji i stoczyć pojedynek ze swoim najlepszym uczniem. Czy Nagi pokona swojego mistrza i raz na zawsze, zapewni swojej siostrze bezpieczeństwo?

Dawne czasy

Czwarty tom Tank Chair porzuca efekty ostatecznego starcia pomiędzy niepokonanym mistrzem a jego niezwykłym uczniem, by przybliżyć nam przeszłość. Akcja przenosi się o kilka lat wstecz, gdy do tajemniczej akademii najsilniejszych wojowników dołącza Yuuri Oboro. Nastolatka należy do klanu ninja i na prośbę babci Sensei pozwala jej dołączyć do swojej akademii. Dziewczyna poznaje masę barwnych postaci, w tym rodzeństwo głównych bohaterów serii. Przy okazji dochodzi do ataku na bazę, który na zawsze odmienia losy uczniów tej nietypowej placówki oświaty.

Wydarzenia z tego tomu ukazują początek konfliktu, który doprowadził do tak wielu tragedii znanych z wcześniejszych rozdziałów Tank Chair. Mamy też trochę więcej kontekstu na temat różnych postaci i poznajemy inne specjalne okazy z niezwykłej akademii.

Wersja 2.0

Dalsze rozdziały serii ukazują nam losy bohaterów w kilka lat po starciu z Senseiem. Trzy lata po wydarzeniach z zakończenia trzeciego tomu Nagi i Sensei są zamknięci w psychice młodego bohatera. Shizuka żyje razem z Yuuri i dzięki temu ma w końcu odrobinę normalnego życia. Pozostali uczniowie akademii planują jak przywrócić do życia swojego mistrza. Bohaterki także pragną, by Nagi odzyskał siły i opuścił specjalną komorę kriogeniczną, gdzie jest obecnie przetrzymywane jego ciało. Obie strony szykują się do konfrontacji i walki o to, by odzyskać bliskie sobie osoby. Czy dziewczynom uda się uratować Nagiego i przywrócić go do świata żywych?

Niespodzianka

Kiedy recenzowałem pierwszy tom Tank Chair, oczekiwałem głupkowatej serii akcji z zakręconym pomysłem niepełnosprawnego mordercy. Po kolejnych czterech tomach okazuje się, ze ten tytuł to coś znacznie więcej. Nadal mamy odjechane sceny akcji, przemoc i gore. Wszystko to jest jednak obudowane całkiem ciekawą i zgrabną historią, która potrafi wciągnąć. Do tego całość jest napisana w fajny sposób i chcemy poznawać ten świat i losy postaci. Nie spodziewałem się, że Tank Chair zaoferuje mi tak wiele i że wciągnę się w ten niepozorny tytuł. To nadal sieka, ale wypada znacznie lepiej niż przeciętna manga w podobnych klimatach. Po pięciu tomach jestem bardzo usatysfakcjonowany i ciekawy jak dalej potoczą się losy bohaterów.

Na dodatek jest tutaj sporo interesujących wątków i przesłanie, które ma raczej bardzo pozytywny wydźwięk. Wszystko to sprawia, że Tank Chair to taka prawdziwa niespodzianka i tytuł, który zdaje się mieć całkiem spory potencjał. Jeśli uda się rozwinąć skrzydła w kolejnych rozdziałach to możemy mieć do czynienia z prawdziwą perełką.

Tank Chair do boju!

Tomy 2-5 mangi Tank Chair wypadają naprawdę dobrze i fajnie rozbudowują świat zakręconej i mrocznej opowieści rodzeństwa tropionego przez dawnych kolegów. Całość oferuje sporo fajnych scen akcji, ciekawe postacie i trzymającą w napięciu fabułę. Po niezłym pierwszym tomie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony kolejnymi rozdziałami tej opowieści. Jest tutaj szansa na coś naprawdę fajnego i klimatycznego. Okazuje się, że w dosyć zakręconym pomyśle drzemie spory potencjał. Z chęcią sięgnę po więcej Tank Chair.

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko

Tank Chair

7.6

Fabuła

7.2/10

Kreska

7.5/10

Jakość wydania

8.0/10

Zalety

• Postapokaliptyczna atmosfera
• Ciekawe postacie
• Fabuła zaskakuje

Wady

• Dosyć specyficzny humor