Cóż… Kamil ma teraz nieco inne obowiązki, a ponieważ ewangelię trzeba szerzyć, postanowiłem przygotować topkę poświęconą grom ekskluzywnym na PS3. Kiedyś, w czasach mojej twórczości na grasz24.pl, już poruszałem ten temat i wyszło całkiem zabawnie. Po pierwsze – ludzie często nie rozumieli, co to właściwie „exclusive”. Po drugie – sami solidnie podkręciliśmy atmosferę pierwszym miejscem w tym zestawieniu. Byliśmy wtedy niezłymi trollami 😀

Uwaga! Część z prezentowanych gier jest dostępna również w usłudze PlayStation PLUS Extra/Premium.

Patrząc z perspektywy czasu, materiał zdezaktualizował się w około 70%, bo wiele tytułów doczekało się później remasterów i remake’ów. Mimo nie sprzyjających okoliczności, wciąż istnieje kilka kluczowych gier, które legalnie (pomijamy emulatory) można zagrać tylko na PS3. Ba, Playstation 3 wciąż może się poszczycić większą liczbą eksów niż PS5!!

Oto nasze – jedyne w swoim rodzaju – top 5 gier na wyłączność na PlayStation 3 🙂

Tokyo Jungle

Na początek zestawienia idzie coś totalnie niszowego i wspaniałego. Tokyo Jungle to jedna z najbardziej unikatowych gier dostępnych wyłącznie na PS3 – totalnie pokręcone, ale genialne doświadczenie. W postapokaliptycznym Tokio, gdzie ludzie zniknęli, wcielasz się w… zwierzęta. Od pudli przez jelenie aż po dinozaury. Walczysz o przetrwanie w dżungli z betonu, szukając pożywienia, partnera i unikając większych drapieżników. Styl retro, dziwaczna fabuła i zaskakująco wciągająca mechanika sprawiają, że to tytuł, który pamiętasz na długo. Moim zdaniem Tokyo Jungle to PS3 w najbardziej japońskim wydaniu – dzikie, nietypowe i absolutnie nie do podrobienia na żadnej innej platformie.[Coati]

Twisted Metal

W tym momencie warto uhonorować serię, która towarzyszy marce PlayStation od niemal samego początku. Z nielicznymi wyjątkami utrzymuje ona wysoki poziom – i nie inaczej jest w przypadku rebootu z 2012 roku na PS3. Gra zachwyca mroczną, momentami kiczowatą oprawą, dynamiczną rozwałką oraz możliwością przejścia całej kampanii w kooperacji, a nawet czteroosobowym kanapowym multiplayerze. Czego chcieć więcej? Szkoda tylko, że tryb online od dawna wyzionął ducha (podobno był znakomity). Niestety, sama kampania potrafi zostać ukończona w około 6 godzin – może do 9, jeśli zbierasz wszystkie sekrety. Niestety słabe wyniki sprzedaży pogrzebały nadzieje na kontynuację. W 2023 roku otrzymaliśmy za to przyzwoity serial na platformie Max, a 31 lipca rusza jego drugi sezon. Pytanie tylko, czy kiedyś przełoży się to na powstanie kolejnej odsłony gry.

Metal Gear Solid 4

Ah, Kojima, Kojima… Twoje gry to prawdziwa fabularna grafomania, a po ponad dwugodzinnym epilogu odnoszę wrażenie, że ktoś chciał wyreżyserować telenowele live-action, ale nikt nie chciał sypnąć „piniondzem”. W “MGS4” całą historię można by w skrócie opisać jednym słowem: „nanomaszyny”. Mimo tych „Kojimizmów” nie można jednak odmówić tej części charakteru, unikalnej tożsamości i naprawdę przyzwoitych mechanik. Owszem, pod względem skradania się seria „Splinter Cell” zjadała ten wtór na śniadanie. Nie mniej jednak i tak warto sięgnąć po „MGS4”. Dla zabawy Nano Suitem, ciekawie rozbudowanego systemu frakcji oraz godnego pożegnania Solid Snake’a — zwłaszcza jeśli jesteś ortodoksyjnym fanem serii.

Jeśli zaś chodzi o „MGSV”, to — pomijając fakt, że sama gra była niedokończona — narzekano w przeciwną stronę: „świetna gra, ale słaby MGS”. No cóż, nie sposób dogodzić każdemu!

Gran Turismo 6

Gran Turismo 6 na PS3 to najlepszy wybór, jeśli masz tylko tę konsolę, bo to szczytowe osiągnięcie serii na siódemkę. Oferuje ogromny wybór ponad 1200 aut, świetny model jazdy i realistyczną fizykę, która wciąż robi wrażenie. Dodatkowo masz rozbudowany tryb kariery, dynamiczną pogodę, cykl dnia i nocy. Do tego świetne trasy – od klasyków jak Trial Mountain po prawdziwe tory jak Spa czy Nürburgring. GT6 wyciąga maksimum z PS3, bijąc na głowę GT5 pod względem płynności i dopracowania. Moim zdaniem, jeśli masz PS3 i kochasz ścigałki, GT6 to absolutny must-have – więcej z tej konsoli już nie wyciśniesz.[Coati]

Honorowe wspomnienia

Nim przejdziemy do podsumowania, oto kilku tytułów, które nie znalazły się w głównym zestawieniu. Przyczyny są różne, aczkolwiek i tak trzeba o nim napomknąć.

Afrika – nietypowy symulator safari i fotografii przyrodniczej, Gracz wciela się w rolę foto­reportera, którego zadaniem jest dokumentowanie dzikiej fauny Afryki przy pomocy wirtualnego aparatu fotograficznego. Jak na 2008 rok technicznie gra potrafiła robić wrażenie. Dzisiaj niekoniecznie w dobie czasów, gdzie co druga produkcja na zaawansowany tryb fotograficzny. No ale trzeba przyznać pomysł dość odważny.

Seria Buzz – ścisła czołówka gier imprezowych ever. Niedościgniony ideał, z którym równać może się tylko Super Mario Party. Na PlayStation 3 wyszły trzy gry w polskiej wersji językowej: Quiz TV, Polskie Łamigłówki oraz Świat Quizów. Każda z nich zapewnia po kilka tysięcy pytań, mnóstwo śmiechu i całkiem emocjonującą rozgrywkę. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że gry są już dość leciwe, przez pod hasłem „muzyka współczesna” może znaleźć się… Avril Lavigne – Sk8r Boi czy 50 Cent – In Da Club. Oczywiście odpowiednie dla siebie kategorie znajdą również fani na przykład filmów, sportu czy technologii. Do gry wymagane są specjalne kontrolery, Buzzery. Bez nich nie da się grać. Wprwadzie można podłączyć niedrogie kontrolery na kablu z PS2, ale nie są one zbyt wygodne w użyciu. Najlepiej sprawdzą się bezprzewodowe, przeznaczone do PS3, które są niestety dość drogie. Gry też są drogie. Ogólnie wszystko, co związane z Buzz na PS3, jest drogie! Zarówno kontrolery, jak i każda gra kosztują od 200 do 350 złotych. Skompletowanie całego setu będzie dziś bardzo kosztowne, ale gwarantuję, że KAŻDY millenials i boomer będzie zachwycony tą grą. Zetka może też, tylko dla nich pierwszy Shrek to oldschoolowy film. [Gumcol]

Drakengard 3 to prawdziwa ciekawostka. Zarazem dzieło sztuki i… gniot w czystej postaci. Jeśli chcecie zobaczyć, jak wyglądały gry Yoko Taro, zanim Square Enix wyłożyło wielką kasę i zatrudniło PlatinumGames do realizacji jego wizji, oto wasza szansa. Na YouTube czeka moja recenzja – koniecznie zwróćcie uwagę na podsumowanie 😉

Seria MotorStorm – prawdę mówiąc, to właśnie ta seria, ze szczególnym uwzględnieniem „Pacific Rift”, zasługuje na miejsce w głównym zestawieniu. Jest jednak pewien problem: nikt z nas nie miał okazji zagrać w części drugą. Po prostu nie chcemy uchodzić za hipokrytów polecających gry w ciemno. xD

God of War: Ascension – przed miękkim rebootem w 2018, studio Santa Monica w 2013 zabrało nas po raz szósty w przygodę Kratosa. Jeszcze w „slasherskiej” formule i klimatach starożytnej Grecji. Wprowadzono nową mechanikę World Weapon, pozwalającą przejmować różne bronie przeciwników, oraz sieciowy multiplayer dla ośmiu graczy. Niestety, system broni nie zmieniał diametralnie rozgrywki. Tryb online szybko opustoszał, a cała kampania, choć widowiskowa, trwała ledwie 6–7 godzin. Był to solidny tytuł, ale widać było zmęczenie materiału i brak prawdziwego rozmachu.

Seria Resistance – Ta nieco mniej doceniana seria FPS-ów na PS3 przedstawia alternatywny bieg historii lat 50. XX wieku, gdy Ziemię najeżdża obca rasa Chimera. W trzyczęściowej trylogii (Fall of Man, Resistance 2, Resistance 3) walczymy zarówno konwencjonalną, jak i futurystyczną bronią, mierząc się z przerażającymi przeciwnikami. Seria umarła de facto w 2012 roku po słabo przyjętym spin-offie na Vitę.

Folklore – Oryginalne action RPG od japońskiego studia Game Republic, wydane na PS3 w 2007 roku. Gra przenosi nas do mitycznej, baśniowej Irlandii, gdzie za pomocą specjalnego kanistra („soul vessel”) zbieramy dusze zmarłych i przyzywamy ich jako sojuszników. Wcielamy się w dwoje bohaterów – Ellie i Keatona – z odmiennymi zdolnościami, a system przełączania między nimi w locie dodaje rozgrywce dynamiki. Klimatyczna oprawa wizualna, nietypowe bestiariusze inspirowane folklorem i rozbudowany drzewko umiejętności czynią z „Folklore” prawdziwą zapomnianą perełkę gatunku.

Heavenly Sword -Jeden z pierwszych tytułów na PS3, demonstrujący moc konsoli oraz potencjał kontrolera Sixaxis. Gra hack’n’slash pozwalała prowadzić Nariko przez widowiskowe starcia, zmieniając postawy walki i – dzięki wychyleniom Sixaxisa – sterować lotem strzał Kai podczas lotu.

Siren: Blood Curse – reinterpretacja horroru znanego z PS2 pod tytułem Forbidden Siren. Produkcja na PS3 wprowadzała odświeżone sterowanie i epizodyczną formę narracji, zachowując mroczną atmosferę oryginału. Czy lepsza od pierwowzoru? To kwestia dyskusyjna. Tym bardziej, gdy ma się wrażenie, że gra została nieco „zamerykanizowana” co nie musi przypaść każdemu.

Seria Ratchet & Clank na PlayStation 3 to pełnoprawne rozwinięcie przygód duetu Lombaks–robot w nowej generacji. W skład wchodzą m.in. Tools of Destruction, krótka przygoda Quest for Booty, epickie A Crack in Time oraz zamykające sagę Into the Nexus. Każda z gier rozwija fabularnie historię Ratcheta, ostatniego Lombaksa, oraz Clanka, który odkrywa swoje przeznaczenie jako Strażnik Czasu.

Infamous 2 – Kontynuacja serii od Sucker Punch, w której po raz pierwszy w serii pojawia się w pełni otwarty świat oraz zaawansowany system karmy. Jedynka była dość sztampowa, ale „dwójka” znacząco rozbudowuje możliwości elektrycznych mocy protagonisty. Wprowadza nowe zdolności (jak przylepianie się do powierzchni czy wystrzeliwanie eksplodujących pocisków), a także lepiej balansuje fabułę między dobrem a złem. Dzięki zróżnicowanym misjom pobocznym, dynamicznym wyborom moralnym i widowiskowym efektom specjalnym „Infamous 2” z czystym sumieniem można polecić każdemu miłośnikowi gier z otwartym światem.

3D Dot Game Heroes – 3D Dot Game Heroes to hołd dla klasycznych gier akcji z lat 80., szczególnie oryginalnej The Legend of Zelda na NES-a. Gra została wydana w 2009 roku na PlayStation 3 przez studio Silicon Studio i Atlus. Jej wyróżnikiem jest unikalna oprawa graficzna – świat i postacie są zbudowane z trójwymiarowych „pikseli”, przypominających klocki, co daje oryginalne połączenie retro estetyki z nowoczesną technologią.

Humorystyczny ton, częste łamanie czwartej ściany i celowe parodiowanie schematów gier RPG sprawiają, że gra ma swój unikalny klimat. Dla fanów retro to nostalgiczna podróż w czasie, ale z nowoczesnymi udogodnieniami.

Zwycięzca zestawienia – Seria Killzone

Zwycięzcami mojego/naszego rankingu są… Killzone 2 oraz Killzone 3. Wybór zależy od tego, jakie „feeling” strzelania Wam bardziej odpowiada. Dwójka jest cięższa w odbiorze i mroczniejsza, trójka – lżejsza, dynamiczniejsza i bardziej kolorowa. Tak czy inaczej, obie odsłony bardzo cenię i szanuję.

W Killzone 2 fani przywrócili tryb multiplayer, więc jeśli macie ochotę popykać, zapraszam na naszego „pandowego” Discorda. Może uda nam się kiedyś wspólnie rozegrać kilka meczów 😉 Multi z trójki mimo skopanego balansu szkoda, że nie  udało się odratować. Za to całą kampanię można ukończyć w coopie na podzielonym ekranie, za co duże propsy.

Jeszcze jedno wtrącenie

To był ciężki materiał, wymagał odrobiny researchu. Szkoda, że w większości przypadków usługi sieciowe zostały zaorane, przez co niektóre gry wiele tracą (Resistance, Twisted Metal). Pół biedy, gdy tytuł potrafi funkcjonować samodzielnie i ma coś do zaoferowania. Gorzej z grami uzależnionymi od trybu online, które zaniedbały zawartość singlową – teraz granie w nie, nie niesie ze sobą żadnej wartości. Warhawk i Starhawk to TPS-y z silnym aspektem zarządzania bazami, a MAG to sieciowy shooter dla aż 256 graczy. Naprawdę ciekawe tytuły, które same się pogrążyły na własne życzenie. Dlatego dla mnie kampania single-player zawsze będzie przed usługami sieciowymi.

Pora się pożegnać

To byłoby na tyle. I z top 5 zrobiło się zestawienie nieco więcej tytułów. Mam nadzieję, że tekst za szybko się nie zdezaktualizuje. Mimo wszystko, jeżeli tak się stanie to miejcie do nas wyrozumiałość. Tak czy inaczej na raz następny trzeba byłoby zrobić Top, ale bez tego sztywnego podziału na exy i multiplatformy 😉