Recenzja mangi Przytulny dom Chi Tom 2-4, czyli nie ma to jak kociaki
Wraz z wiekiem staję się coraz większym fanem ciepłych i pogodnych mang. Sympatyczne historie sprawiają mi sporo frajdy i ładują…
Wraz z wiekiem staję się coraz większym fanem ciepłych i pogodnych mang. Sympatyczne historie sprawiają mi sporo frajdy i ładują…
Mam wrażenie, że opowieści o kotach to mój mangowy odpowiednik tak zwanego comfort food. Tytuły koncentrujące się na perypetiach tych…