Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...

Konsole do gier wideo wydają się nam czymś stosunkowo nowym. Do tego rynek jest zdominowany przez garstkę producentów z Nintendo i Sony na czele. Z tego powodu łatwo zapomnieć o historii cudownych systemów do grania. Szkoda byłoby zapomnieć o rozwoju branży elektronicznej rozrywki i tym jaki postęp nastąpił od premiery pierwszego systemu pozwalającego na granie w gry na telewizorze. Dlatego z pomocą przychodzi nam książka Konsole do gier 2.0: Ilustrowana historia od Atari do PlayStation. Czy ta publikacja to smakołyk dla fanów gier, czy może jest ona czymś rodzaju RDI Halcyon, czyli produktem niezwykle niszowym?

Konsole do gier 2.0 to rozszerzona wersja książki Evana Amosa. Jest to publikacja prezentująca przeróżne systemy do grania w gry stworzone od lat 70. do dzisiaj. Sporą rozmiarów publikację w stylu coffee table book oddaje w nasze ręce wydawnictwo Gamebook, które w swojej ofercie ma sporo ciekawych książek powiązanych z moją ulubioną formą spędzania wolnego czasu.

Za mało zdjęć

Opisywany tytuł to dzieło Evana Amosa, który zauważył spore braki w informacjach na temat różnych systemów. Amerykanin zaczął współpracę przy tworzeniu różnych wpisów na Wikipedii i z czasem wyspecjalizował się w cykaniu fotek konsolom. Zajęcie to przerodziło się w prawdziwą pasję Evana. Po udanej kampanii na platformie Kickstarter, zamiłowanie mężczyzny zaowocowało pierwszą wersją książki Konsole do gier. Mamy więc do czynienia z tytułem, który powstał z miłości do gier i próby zachowania jak największej ilości informacji na temat różnych systemów.

Ponad 100 konsol

Konsole do gier 2.0 prezentują nam informacje o ponad 100 systemach powstałych na przestrzeni ostatnich pięciu dekad. Całość zaczyna się oczywiście od Magnavox Odyssey, o którym wspominałem przy okazji recenzji książki Legendy gier wideo. Natomiast ostatnią opisywaną konsolą jest PlayStation 5, które pojawiło się na rynku w 2020 roku. Swoją drogą już prawie zapomniałem o tym jak bardzo był to pożądany sprzęt. No i jak trudno było przez pierwsze miesiące zdobyć egzemplarz najnowszej maszyny Sony. Mamy więc do czynienia z fajnie zaprezentowaną ewolucją konsol. Od skromnych początków poprzez potężne kombajny zdolne do wystrzeliwania rakiet, aż do dzisiejszych sprzętów, które goszczą pod naszymi telewizorami.

Bardzo fajne jest to, że obok najbardziej popularnych konsol jest tutaj także miejsce, by wspomnieć o dziwnych eksperymentach i systemach, które okazały się fiaskiem. Mamy na przykład takie bajery jak Nuon, czyli DVD połączone z konsolą, na które wyszło aż 8 gier. Na pewny ten sprzęt wart był 350 dolarów, jakie za niego wołano w 2000 roku. Jest też informacja o iQue Player, czyli wariacji Nintendo 64 na rynek chiński stworzonej, by obejść zakaz sprzedaży konsol, jaki obowiązywał w Chińskiej Republice Ludowej przez wiele lat. Dla mnie właśnie takie ciekawostki są najmocniejszym elementem książki Konsole do gier 2.0.

Komentarze i ciekawostki

Całość opiera się na schemacie sporej ilości fajnie wykonanych ilustracji opatrzonych komentarzami. Mamy trochę podstawowych informacji na temat danej konsoli jak ilość sprzedanych egzemplarzy, ile gier pojawiło się na dany system czy cena. Do tego jeszcze kilka zdań ciekawostek na temat danej konsoli. Dzięki temu książka sprawdza się jako wprowadzenie i może zachęcić do szukania większej ilości informacji na temat danego systemu lub nawet polowanie na własny egzemplarz.

Wisienką na torcie jest sekcja o sposobach na odpalanie gier retro. Mamy też trochę dodatkowych wpisów na temat dodatkowych akcesoriów i różnych wariantów wymienionych wcześniej systemów. Mamy tam wzmiankę o urządzeniach takich jak Wii Mini, Kinect czy Power Glove. Dzięki temu Konsole do gier 2.0 informuje nas o naprawdę gigantycznej ilości urządzeń.

Brakuje trochę podróbek

Jedną kwestią, którą bardzo chciałbym zobaczyć przy okazji kolejną wersji książki (jeśli taka powstanie),jest rozbudowana sekcja na temat wszelkiej maści klonów i podrabianych konsol. Kto z nas nie wspomina kultowego Pegasusa i nie chciałby przeczytać o podobnych systemach. Zwłaszcza że w krajach takich jak Chiny czy Brazylia powstało sporo ciekawych maszyn. Wiem, że to trudne do zrealizowania, ale człowiek może zawsze pomarzyć.

Fajne wydanie

Warto wspomnieć jeszcze o tym jak omawiana pozycja została wydana. Mamy do czynienia z tytułem w twardej oprawie w okolicach formatu A4. Okładka łączy w sobie gładkie i chropowate powierzchnie, aby oddać uczucie dotyku pada od NES. Całość jest niezwykle kolorowa i wypełniona po brzegi zdjęciami. Konsole do gier 2.0 po prostu robi bardzo pozytywne wrażenie i świetnie prezentuje się na półce.

Warto mieć Konsole do gier 2.0

Naprawdę doceniam książkę Konsole do gier 2.0: Ilustrowana historia od Atari do PlayStation. Fajnie, że Evanowi chciało zebrać się trochę informacji do kupy i ozdobić je bardzo fajnymi fotografami przedstawiającymi, konsole, ich wnętrzności czy wybrane akcesoria do nich. Niedawno bardzo zainteresowało mnie czytanie o różnych systemach, do których nie miałem dostępu i dziwnych wariacjach konsol na nazwijmy to Trzeciego Świata. Dlatego właśnie Konsole do gier 2.0: Ilustrowana historia od Atari do PlayStation jest dla mnie strzałem w dziesiątkę. Wydaje mi się, że to pozycja w sam raz dla miłośników branży gier wideo. Na dodatek przez niezwykle ładne wydanie książka nadaje się na bardzo fajny prezent.