Recenzja mangi Blue Period Tom 1-3

Zazdroszczę artystom i wszystkim osobom utalentowanym w sztuce. Zdolność przelania tego, co ma się w głowie i odtworzenie tego w rzeczywistym świecie jest wspaniała. Zwłaszcza gdy robi się to dobrze, a nie tak jak ja… na poziomie przedszkolaka. Główny bohater mangi Blue Period odkrywa w sobie miłość i talent do sztuki. Czy uda mu się spełnić marzenia i dostać się na artystyczną uczelnię?

Blue Period to manga o sztuce, malarstwie i pogoni za marzeniami, za którą stoi Tsubasa Yamaguchi. Tytuł debiutował w 2017 roku i od tego czasu zdobył uznanie czytelników i krytyków, co przerodziło się w masę nominacji i nagród. Blue Period doczekało się także adaptacji anime. W Polsce seria wydawana jest przez Waneko, które w swojej ofercie posiada inne ciekawe tytuły o dorastaniu.

Żyć sztuką

Głównym bohaterem mangi jest utalentowany nastolatek Yatora Yaguchi. Chłopak zadaje się z grupką, która olewa naukę, a mimo to osiąga świetne wyniki w szkole i ciężko pracuje, by spełnić pokładane w sobie nadzieje. Yaguchi nie jest jednak w stanie znaleźć swojego miejsca na świecie i ciągle poszukuje siebie i swojej drogi na resztę życia. Wszystko ulega zmianie w dniu, gdy młodzieniec zobaczy obraz namalowany przez jedną ze starszych koleżanek ze szkoły.

Jej dzieło tak porusza bohatera, że zaczyna on interesować się sztuką, tworzyć i marzyć o dostaniu się na malarstwo na studia. Chłopaka czeka jednak długa droga, bo sam zapał to za mało i musi jeszcze dużo ćwiczyć i nauczyć się wiele o świecie sztuki. Czy Yatora Yaguchi pokona wszystkie przeszkody i dostanie się na wymarzony kierunek?

Dorastanie

Blue Period to manga o sztuce i świat artystów jest tutaj ważnym elementem. Pierwsze trzy tomy serii to także bardziej uniwersalna opowieść o dorastaniu i szukaniu siebie i swoich pasji. Yaguchi zaczyna jako ktoś trochę sztuczny i osoba, która robi rzeczy, bo tak wypada. Dopiero kontakt z poruszającym obrazem zmienia rzeczywistość nastolatka i pobudza go do życia.

Nie jest to jednak infantylna historia i bohater musi borykać się z trudnymi decyzjami, które mają wpływ na jego przyszłość. Chłopak musi na przykład przekonać swoją mamę, która miał nadzieję na bardziej karierotwórczy kierunek niż malarstwo. Bohater musi także uporać się z kwestiami finansowymi. Wszystko to czyni Blue Period bardzo prawdziwą opowieścią, która jest niezwykle życiowa.

Lekcje

Fajną częścią Blue Period jest to, że wraz z bohaterem możemy dowiedzieć się o przeróżnych technikach malarskich czy samym procesie tworzenia obrazów i szkiców. Jako osoba, która nie ma zielonego pojęcia, o tym świecie mogłem dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Informacje są przystępne i pozwalają trochę lepiej zrozumieć, jak wygląda proces tworzenia i oceniania jakiegoś obrazu czy innego tworu artystycznego. Pomaga to też w czytaniu samej mangi, bo otrzymujemy obszerne wyjaśnienia żargonu i kontekst dla ilustracji, które widzimy na stronach.

Jestem fanem takiego podejścia, bo Blue Period to przykład mangi, która bawi i uczy jednocześnie. Jest to coś nie do przecenienia zwłaszcza przy tytułach tego typu, które są tworzone w znacznym stopniu właśnie z powodu miłości do sztuki i kreowania.

Galeria

Pierwsze trzy tomy Blue Period wyglądają świetnie. Włożono w ten tytuł olbrzymią ilość roboty. Design postaci jest stonowany, ale ciekawy. Ma to sens, bo błyszczą tutaj tła i przedmioty. Wiele paneli przedstawia różne dzieła sztuki, obrazy w trakcie tworzenia czy różnorodne szkice. Naprawdę trzeba się napracować, by to wszystko przedstawić i jeszcze zrobić to tak dobrze. Jest to najbardziej ewidentne gdy obserwujemy pracę różnych osób bazująca na tym samym obiekcie. Wtedy podziwiamy kilka różnorodnych ilustracji przedstawiających to samo z perspektywy różnych artystów. Takie coś musi kosztować ogrom wysiłku, ale zdecydowanie się to opłaca. Blue Period po prostu wygląda super i swoją kompozycją i ilustracjami jeszcze bardziej podkreśla myśl przewodnią, jaką jest miłość do sztuki i jej rola w życiu człowieka.

Mocno polecam

Jak już wspominałem, nie jestem ani ekspertem, ani wielkim fanem sztuki. Może nie znam się, może nie mam odpowiedniego gustu. Z tego powodu obawiałem się, czy sięgać po Blue Period. Wydawało mi się, że mogę odbić się od tego tytułu. Na szczęście byłem w błędzie i jest to kolejna świetna seria z sercem, gdzie chodzi o odnajdywanie siebie i pokonywanie przeciwności. Świat sztuki jest tutaj integralnym elementem całości, ale przedstawiony jest on w przystępny i ciekawy sposób, tak że laik dowie się sporo i zrozumie, o co chodzi bohaterom Blue Period. Jak dla mnie jest to jeden z tych tytułów, które zasługują na uwagę czytelników. Sam z chęcią sięgnę po kolejne tomy tej artystycznej przygody.

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko

Blue Period

8.3

Fabuła

8.0/10

Kreska

8.0/10

Jakość wydania

8.0/10

Sztuka

9.0/10

Zalety

• Historia o miłości do sztuki
• Życiowy tytuł
• Świetne ilustracje

Wady

• Wymaga chociaż minimalnego zainteresowania sztuką