Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...

Zazdrość jest bardzo, ale to bardzo naturalna. To chyba coś usadowionego głęboko naszych mózgach, co aktywuje się u każdego z nas. Zazdrościmy innym pieniędzy, talentu, materialnych dóbr, zdrowia, rodziny i całej masy innych rzeczy. Trudno przed tym się powstrzymać i chyba nie da się tego kompletnie wyzbyć. Zazdrość nie musi jednak prowadzić do złych rzeczy. Można ją przekuć w motywację do stania się kimś lepszym. Oczywiście zazdrość może być też destrukcyjną siłą. O tym mówi manga Choujin X.

Piguła

  • Świat, gdzie jednostki mają potęzne moce,
  • walka dobra ze złem,
  • Manga autora Tokyo Ghoul.

Choujin X to nowa manga, za którą stoi Sui Ishida. Autora kojarzymy z niezwykle popularnym cyklem Tokyo Ghoul. Podobnie jak w tamtym przypadku mamy do czynienia z alternatywną wersją naszej planety, gdzie wprowadzono fantastyczny element. Poprzednim razem były to ghule. Teraz opowieść kręci się wokół ludzi z nadprzyrodzonymi zdolnościami. W Polsce Choujin X wydawane jest przez Waneko, które w swoim katalogu ma również wspomniane Tokyo Ghoul, a także wiele innych ciekawych mang.

Super ludzie

Choujin X to mroczniejsze spojrzenie na motywy znane z wielu popularnych mang typu shonen. Akcja tytułu rozgrywa się w świecie, gdzie od wielu lat istnieją ludzie z niezwykłymi mocami. Swego rodzaju mutanci posiadają niecodzienne zdolności i olbrzymi wpływ na funkcjonowanie społeczeństwa. Moce często nie są wykorzystywane dla dobra świata. Część z obdarzonych korzysta z nich do pospolitych przestępstw lub do działalności bliźniaczej do złoczyńców z komiksów. Są jednak i ci, którzy chcą pełnić rolę super bohaterów i walczyć ze złem. Tylko czy są oni w stanie pokonać potężnych wrogów?

Choujin X

Głównym bohaterem serii jest młody chłopak Tokio, który został przemieniony w krzyżówkę człowieka i ptaka. Nastolatek zdobył moc w walce o życie i na dodatek stał się celem ataków innych choujinów. To sprawiło, że Tokio wplątał się w niezłe tarapaty i teraz współpracuje z organizacją pragnącą wykorzystywać nadprzyrodzone moce do czynienia dobra. Walka ze złem nie będzie jednak prosta, bo chłopak nie zna jeszcze w pełni swoich zdolności. Na dodatek młodzieniec staje się celem pewnej tajemniczej sekty poszukującej bestii z przepowiedni.

Zazdrość

Czwarty tom mangi Choujin X rozpoczyna się walką pomiędzy dwoma kolegami. Tokio musi zmierzyć się z Azumą, czyli kumplem, który władował się z bohaterem w tarapaty na samym początku mangi. Młodzieniec przemienił się bowiem w oszalałego chouijina, który chce niszczyć i zabijać wszystko, co się napatoczy. Okazuje się, że Azuma nie panuje nad swoimi mocami i co gorsze kieruje nim zazdrość o Tokio.

Jest to ciekawe, bo jak dotąd w mandze to Tokio podziwiał swojego kolegę i chciał go naśladować. Azuma był kreowany na świetnego przyjaciela i prawdziwy wzór, który godzien jest podziwu. Teraz okazuje się, że utalentowany młodzieniec boryka się z masą problemów i jego relacja z Tokio nie jest tak oczywista jak to się wydawało z początku. Czy uda się powstrzymać Azumę nim zatraci się on w zniszczeniu?

Trening zawsze jest dobry

Po krwawej walce przychodzi chwila odpoczynku. Nie trwa ona zbyt długo, bo bohaterowie zostają wysłani na specjalną wyspę, by trenować. W końcu jeśli nastolatkowie chcą być strażnikami pokoju, to muszą być na tyle silni, by przeciwstawić się wrogą. Tokio ma okazję podszkolić swoje zdolności sępa. Jego młoda koleżanka Elly chce stworzyć nowe ataki pozwalające jej lepiej posługiwać się dymem. W treningu biorą także udział inni, którzy również muszą popracować nad byciem choujinem. Trening jest owocny, ale wszyscy zostają wystawieni na wielką próbę.

Wyspa zostaje zaatakowana przez złoczyńców. Część to najemnicy podczas gdy inni należą do apokaliptycznego kultu, który poszukuje swojego wybrańca. Jest nim bestia zrodzona z krwi matki, która jest przywódczynią i bożkiem organizacji. Wybrańcem okazuje się być Tokio. Czy nastolatek i jego kompani będą w stanie oprzeć się potężnym wojownikom?

Choujin X idzie w fajnym kierunku

Choujin X to taki mroczniejszy shonen, gdzie przewija się wiele z wątków popularnych w historiach tego typu. Mamy moce, walki, wybrańca, cały proces szkolenia się, wątki o przyjaźni i całą masę innych elementów. Wszystko to jest podane w znacznie mroczniejszym klimacie. W dwóch recenzowanych tomach dowiadujemy się więcej na temat świata, w którym rozgrywa się ten tytuł.

Dostajemy trochę szokujących i przerażających informacji. Choujin X to najpotężniejszy z obdarzonych mocą, który rodzi się raz w danym pokoleniu. Od tej jednostki zależy bardzo wiele. Przykładowo jeden z poprzedników wywołał niezwykle krwawą wojnę z masą ofiar, ale też przyśpieszył rozwój technologii o 70 lat.

Choujin X

Obok tego kontekstu historycznego poznajemy także więcej informacji na temat postaci przewijających się w tytule. Historie ich tragicznych przeszłości dobrze ukazują nam miejsce, w jakim rozgrywa się manga. Tutaj przelew krwi, przemoc i strata są czymś powszechnym. Właśnie dlatego uzdolnione jednostki zmotywowane są do walki ze złem.

Klimat Choujin X

Sui Ishida dba by jego manga była niezwykle ciekawa od strony wizualnej Choujin X jest nieziemsko chaotyczne i zakręcone. Niektóre panele przypominają mi jakieś szybkie szkice, z kolei inne to takie małe dopracowane majstersztyki. Do tego sporo groteskowych elementów i sekwencji rodem z gatunku body horror, gdzie ludzkie cała przemieniają się w coś odrażającego. Ten element świetnie współpracuje z mroczniejszą tematyką mangi. Mamy tutaj coś, co zarówno od strony opowieści jak i elementów wizualnych wydaje się bardziej dojrzałe niż typowy shonen.

Choujin X

Ten unikatowy styl gdzieś na pograniczu szkiców i mistrzowsko dopracowanych ilustracji wypada bardzo ciekawie. Dzięki temu wszystko jest bardziej dynamiczne, a konkretne elementy przyciągają wzrok. Do tego wszechobecny mrok przejawiający się i w designie postaci i tym jak wygląda otoczenie i sceny akcji. Naprawdę świetnie komponuje się to z tematyką i stylem prezentowanej opowieści.

Czy nadejdzie jutro?

Po pięciu tomach muszę przyznać, że Choujin X to naprawdę dobry tytuł, który przekroczył moje oczekiwania. Tokyo Ghoul było niezłą serią z masą fajnych pomysłów i stylem, który do mnie przemawiał. Jednak ta pozycja jest bardziej zakręcona i po prostu ciekawsza pod każdym względem. Mam spore oczekiwania co do tej serii i widzę gigantyczny potencjał, jaki tkwi w Choujin X. Dlatego z chęcią sięgnę po kolejne tomy mangi Sui Ishidy.

Jeśli szukacie mangi z elementami grozy w wariancie body horror, to warto sięgnąć po tytuły takie jak Chainsaw ManFuan no Tane i twórczość Junji Ito.

Tomek ”Danteveli” Piotrowski

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko.

Choujin X

8.4

Fabuła

8.0/10

Kreska

8.5/10

Jakość wydania

8.0/10

Klimat

9.0/10

Zalety

  • Świetny klimat
  • Coraz bardziej interesujący świat

Wady

  • Może trochę za dużo motywów z mang typu shonen?