Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...

Kiedy byłem dzieckiem, marzyłem o zostaniu reżyserem filmowym. Wydawało mi się, że moje pomysły i kreatywność sprawiają, iż nadawałbym się na kogoś tworzącego poruszające i zmuszające do myślenia obrazy. Wyszło jak wyszło i teraz klepię różne rzeczy na klawiaturze w korporacji. To prawie to samo co bycie artystą! Bohater mangi Hunter x Hunter nie ma takich problemów jak ja, bo on zdecydował się,, niezważając na wszystko, podążać za swoimi marzeniami. Czy wyszedł na tym lepiej?

Hunter x Hunter to legendarna i niezwykle wpływowa manga autorstwa Yoshihiro Togashi. Manga zasłynął kilka lat wcześniej serią YuYu Hakusho a Hunter scementowało jego pozycje jako naprawdę utalentowanego i pomysłowego artysty. Manga publikowana jest z przerwami od 1998 roku do dzisiaj. Tytuł doczekał się kilku ciepło przyjętych serii anime i wywarł wpływ na wiele innych mang. W Polsce Hunter x Hunter wydawane jest przez Waneko, które w swojej ofercie ma wiele dobrych serii typu shonen.

W podróży za ojcem

Głównym bohaterem mangi Hunter x Hunter jest Gon Freecss. Chłopak został porzucony przez ojca i jest wychowywany przez ciocię, która zataiła wiele informacji o rodzicach bohatera. Pewnego dnia dzieciak dowiaduje się, że jego ojciec jest jednym z najsławniejszych łowców, czyli śmiałków podejmujących się różnych misji od polowania na potwory, po zdobywanie skarbów i dokonywanie wielkich odkryć. Gon decyduje się pójść w ślady ojca i też stać się tytułowym hunterem. Droga do osiągnięcia tego celu będzie jednak bardzo długa i pełna nieludzkich wyzwań wymagających siły oraz sprytu. Czy młodzieńcowi uda się spełnić swoje marzenie?

Szybki start

Hunter x Hunter startuje z kopyta. To, co normalnie spokojnie byłoby pierwszym tomem mangi, tutaj jest wepchnięte w jeden rozdział podczas, którego poznajemy naszego bohatera, dowiadujemy się o świecie i jego pragnieniu, by podążać w ślady za swoim nieznanym ojcem. Doceniam to wręcz karkołomne tempo wprowadzenia głównie ze względu na to, że mamy tutaj wiele standardowych motywów. Nad którymi nie trzeba się rozdrabniać. Wszystko, co najważniejsze zostaje nam sprawnie przekazane. Resztę można sobie dopowiedzieć na bazie innych historii o młodzieńcu wyruszającym w wielką przygodę, by zostać kimś.

Nie trzeba iść w pojedynkę

Gon ma okazję poznać innych kandydatów do zostania łowcą. Okazuje się bowiem, że by móc wykonywać ten zawód należy zdobyć specjalną licencję, która jest swego rodzaju przepustką do bogactwa i sławy.  Dlatego nasz bohater sprzymierza się z dwójką innych osób również wyruszających na tajemniczy egzamin. Są to Kurapika, który jest ostatnim członkiem swego rodu wymordowanego przez bandytów. Ma on nadzieję się zemścić za to co wyrządzono jego ludziom. Drugim towarzyszem wyprawy jest nieco starszy Leorio. Ten niedoszły lekarz potrzebuje licencji, by zarobić „niewyobrażalne sumy pieniędzy”.

Trójka bohaterów ma więc różne motywacje, by zostać hunterami. To  w połączeniu z informacją, że prawie nikomu nie udaje się zdać  egzaminu pokazuje, jak specyficzny jest to zawód i jak wielkie możliwości daje on jednostce. Nie wiemy jeszcze za wiele o samych hunterach poza tym, że posiadają  świetne umiejętności i dokonują czynów prawie niemożliwych dla zwykłych śmiertelników. Ciekaw jestem, jak to się rozwinie i czy wraz z poznawaniem członków tej gildii będziemy dowiadywać się więcej o jej funkcjonowaniu i zasadach?

Wielka przygoda

Pierwszy tom mangi Hunter x Hunter to szybkie wprowadzenie w ten świat, okazja do poznania bohaterów i tego jak długa będzie droga do osiągnięcia ich celu.  Gon szybko zdobywa towarzyszy podróży, którzy także pragną zdobyć oficjalną licencję łowcy. Dzięki temu będą mogli oni spełnić swoje marzenia.  Całość jest przyjemna i ma tę atmosferę epickiej przygody. Nie brakuje jednak mroczniejszych elementów. Próby, na które wystawiani są nasi bohaterowie wydają się być niezwykle pomysłowe, ale i okrutne. Do tego okazuje się, ze inni kandydaci na łowców chcą wykosić swoją konkurencję, używając nieczystych metod. Sprawia to, że już od samego początku dzieje się tu sporo.  

Rok 1998 puka

Wizualnie Hunter x Hunter  jest produktem swoich czasów. Pierwszy tom mangi powstał ćwierć wieku temu i widać to w kresce. Nie jest to zarzut, ale spostrzeżenie, że styl i kanon rysowania japońskich komiksów trochę zmienił się przez ten czas.  Kreska jest przyjemna dla oka i wszystko wygląda ładnie, ale ma  ten styl, który kojarzy mi się z dawno minioną epoką i niewinnymi czasami, gdy oglądałem anime jako dzieciak.

Klasyka gatunku

Pierwszy tom Hunter x Hunter  to bardzo dobre wprowadzenie do kultowej serii. Mimo 25 lat na karku i wielu tytułach czerpiących garściami z tej produkcji i tak dobrze czyta się rozdziały stworzone przez Yoshihiro Togashi’ego. Cieszę się, że ten tytuł zawitał w nasze progi i  podobnie jak YuYu Hakusho będziemy mieli okazje czytać klasyki, a nie tylko nowości.  Jedyne co mnie boli to brak czasu, żeby przeczytać wszystkie ciekawe tytuły, jakie pojawiają się na naszym rynku w obecnym czasie…

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko.

Hunter x Hunter

8

Fabuła

8.0/10

Kreska

7.5/10

Jakość wydania

7.5/10

Legendarny status

9.0/10

Zalety

  • Fajne postacie
  • Szybkie tempo

Wady

  • Niektórym może przeszkadzać kreska