Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...

Rola przywódcy nie jest łatwa i na pewno nie każdy nadaje się do takiej funkcji. Wiele osób nie jest w stanie zapanować nad innymi. Brakuje im rozsądku, szacunku, charakteru  lub po prostu nie mają  wyćwiczonych zdolności przywódczych.  Są też tacy, którzy w trudnej chwili są w stanie sprostać wyzwaniu i dowodzić. Czy tak będzie z jednym z bohaterów mangi Saga winlandzka?

Piguła

  • Historia wikingów,
  • główny bohater chce pomścić śmierć swojego ojca,
  • krwawe bitwy.

Saga winlandzka to wciągająca historyczna manga opowiadająca o perypetiach grupy wikingów. Oryginalny i niezwykle ciekawy tytuł autorstwa Makoto Yukimura zyskał grono oddanych fanów. Cykl stał się jeszcze popularniejszy dzięki  bardzo udanej adaptacji anime. W  Polsce Saga winlandzka  wydawana jest przez Hanami, które w swoim katalogu ma pełno świetnych mang o przeszłości jak Poranek ściętych głów czy Samotny wilk i szczenię.

Dawno temu w śniegu

Saga winlandzka to historyczna manga opowiadająca o podbojach wikingów z XI wieku. Głównym bohaterem jest młodzieniec imieniem Throfinn. Bohater był światkiem brutalnej śmierci swojego ojca i marzy o zemście na wojownikach odpowiedzialnych za to zdarzenie. Jednak zanim chłopak zasmakuje krwi swoich wrogów, musi się on wykazać podczas podbojów Anglii dokonywanych przez wikingów.

Gra o tron

Trzeci tom Sagi winlandzkiej koncentruje się na starciu pomiędzy różnymi grupkami wikingów. Knucia i rozgrywki polityczne doprowadziły do zdrad i podziałów wewnątrz grup. Wszystko przez obecność księcia, który może być dobrą kartą przetargową lub zakładnikiem do wykupienia za słony okup.

Z jednej strony Thorkell, czyli wiking, który w wojnie staną po stronie Anglii i broni Londynu przed najeźdźcami szuka sposobów do kontynuowania walki za wszelką cenę. Potężny wojownik pragnie tylko wykazania się w boju i śmierci godnej ucztowania z najsilniejszymi w Walhalli. Następca tronu Danii w garści mógłby stać się mocną kartą przetargową do kontynuowania wszelakich konfliktów.

Dodatkowo Thorkell w końcu znalazł wojownika godnego pojedynku. Jest nim nie kto inny jak główny bohater mangi  Throfinn. Okazuje się bowiem, że gigantyczny wiking niezwykle szanował ojca głównego bohatera i ma nadzieje, że syn poszedł w ślady ojca i jest prawdziwym wojownikiem.

Książę na placu boju

Interesującym elementem pojawiającym się w trzecim tomie mangi Saga winlandzka jest swego rodzaju przemiana księcia.  Postać ta była raczej delikatna i pokojowo nastawiona, przez co potencjalny władca był obiektem drwin pozostałych wikingów.  Jednak osobista tragedia ukazana w rozdziałach recenzowanego tomu przemienia tę postać nie do poznania. Miałki chłopak decyduje się stanąć na czele wojsk i sięgnąć po tron siła, a jego filozofia życia zmienia się w coś ponurego i smutnego.

Wszystko to sprawia, że książę Kanut staje się jeszcze bardziej interesującą postacią i ma olbrzymie pole do rozwoju. Przemiana tej postaci najprawdopodobniej pchnie historię mangi w interesującym kierunku. Zwłaszcza że wygląda na to, że będzie on stał na czele armii, w której skład wejdzie Thorfinn, Thorkell i inni utalentowani wojownicy jak tajemniczy Askeladd.

Jednocześnie Kanut dołącza do długiej listy intrygujących postaci, jakie stworzył Makoto Yukimura. Mam nadzieje, że watki z jego udziałem będą równie ciekawe, co dotychczasowe wydarzenia.

Droga do celu

Saga winlandzka w naprawdę ciekawy sposób łączy ze sobą opowieść o przemocy  i filozofii. Wikingowie są bezwzględni i mordują na lewo i prawo. Można powiedzieć, że są niczym potwory z innych opowieści. Z tym że w mandze jest sporo miejsca na rozważania o naturze człowieka, sensie walki  i godnym życiu.

Daje to ciekawy efekt i pozwala trochę lepiej zrozumieć różne postacie. Thorfinn żyje tylko zemstą, Thorkell poszukuje bitki i godnej śmierci. Z kolei Askeladd kieruje się w życiu wierzeniem przekazanymi dawno temu przez swoją matkę. Każdy z bohaterów postępuje zgodnie ze sobą, nie zważając na koszty i szkody innych. Ich działanie nie jest może zgodne z naszymi współczesnymi normami, ale trudno odmówić im zawzięcia się i odwagi.

Fenomenalna oprawa graficzna

Trzeci tom Sagi winlandzkiej wypada równie dobrze jak dwie poprzednie części tego cyklu. O tym tytule  mogę wypowiadać się w samych superlatywach. Kreska bardzo mi się podoba, a niektóre kadry są po prostu przepiękne i niezwykle klimatyczne. Ukazanie scenerii i tego świata wypada naprawdę znakomicie i pewne panele po prostu się podziwia. Design postaci i świata jest również bardzo zadowalający, a sceny akcji wypadają bardzo dobrze. Jest odpowiednia nutka chaosu wynikająca z gigantycznych bitew i potyczek, ale wszystko jest zaprezentowane w zrozumiały dla czytelnika sposób i trudno się w tych ilustracjach zgubić.

Starcia pomiędzy wojownikami są odpowiednio krwawe i brutalne. Nie ma tutaj niczego ugrzecznionego i wojownicy na lewo i prawo giną lub tracą kończyny. Przemoc tego typu buduje klimat tytułu i przypomina mi seriale takie jak Wikingowie.

Warto mieć

 Trzeci tom mangi Saga winlandzka utrzymuje niezwykle wysoki poziom poprzednich rozdziałów tej epickiej przygody. Jest tutaj dużo akcji, interesujące postaci i niecodzienne spojrzenie na życie, a także sporo historii. Jest to naprawdę ciekawa i oryginalna manga  o nietypowej jak na japońskie produkcje tematyce. Naprawdę warto sprawdzić tę serię, bo wciąga jak mało który tytuł.

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Hanami

Saga winlandzka Tom 3

9

Fabuła

9.0/10

Kreska

9.0/10

Jakość wydania

9.0/10

Zalety

  • Świetna historia
  • Ciekawe postacie
  • Przepiękna strona wizualna

Wady

  • Mroczny świat
  • Dla niektórych zbyt brutalne