Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...

Wszystko fajne i dobre kiedyś musi się skończyć. To było moją myślą przewodnią, gdy sięgałem po dwa ostatnie tomy mangi Dr Stone. Ten tytuł o odbudowie świata po kataklizmie tak przypadł mi do gustu, że mógłby być niekończącym się tasiemcem. Tak się jednak nie stało i koniec nadszedł. Pytanie tylko, czy seria kończy przygodę królestwa nauki w dobrym stylu?

Piguła

  • Nietypowy shonen,
  • koniec ludzkości,
  • nauka kluczem do uratowania świata,
  • ostatnie dwa tomy serii.

Dr Stone to licząca 26 tomów manga, autorstwa zespołu Riichiro Inagaki i Boichi. Tytuł opowiada historię Ziemi po przerażającym kataklizmie. Bohaterami są osoby starające się odbudować cywilizację i kroczyć ścieżką nauki. Manga jest na tyle popularna, że doczekała się anime liczącego już trzy sezony. Pojawiły się też dodatkowe rozdziały czy spin-off. Mowa więc o naprawdę popularnej pozycji. W Polsce Dr Stone jest wydawany przez Waneko.

w przyszłości

Akcja mangi Dr Stone rozgrywa się w 3700 lat po tajemniczym kataklizmie, gdzie wszyscy ludzie zostali zamienieni w kamień. W jednym momencie ludzkość przestała istnieć, a nasza cywilizacja upadła. Teraz jakimś cudem pierwsze jednostki dzięki swojej sile i zawziętości wydostają się z kamiennego więzienia. Pierwszym, z powracających do życia ludzi, jest niezwykle inteligentny licealista Senku, który chce jak najszybciej odbudować cywilizację i przywrócić dawny świat. Potrzeba mu jednak do pomocy innych osób, które pomogą w przywróceniu człowieka na swoje miejsce.

Seria skupia się na wzywaniach stojących przed Senku i jego towarzyszach. Okazuje się bowiem, ze odbudowa cywilizacji praktycznie od zera jest niezwykle trudnym zadaniem. Zwłaszcza gdy istnieje zagrożenie ponownego zamienienia wszystkich w kamień. Bohaterów czeka więc masa roboty i wiele trudności do pokonania. Czy uda im się odbudować świat i sprawić, ze ludzkość będzie miała przyszłość?

Wiekopomna misja

Dwudziesty piąty tom mangi Dr Stone koncentruje się na przygotowaniach do najważniejszego przedsięwzięcia w historii królestwa nauki. Bohaterowie zdają sobie od jakiegoś czasu, że wróg i osoba odpowiedzialna za zagładę cywilizacjo znajduje się gdzieś na księżycu. Jednak dotarcie tam by skonfrontować przeciwnika, wydaje się prawie niemożliwe. W końcu jeszcze nie tak dawno wszyscy znajdowali się w epoce kamienia łupanego i przeskok technologiczny, jaki nastąpił, nie pozwala jeszcze na opuszczenie Ziemi. Na szczęście Senku i Xeno nie próżnują. Obaj genialni naukowcy pracują nad planem zbudowania sądy kosmicznej a później załogowej misji. Nie obędzie się bez problemów, ale jak dotąd nic nie pokonało miłości do nauki.

Z drugiej strony trzeba będzie też wybrać i przygotować kosmonautów. W końcu wyprawa poza naszą planetę nie jest łatwym zadaniem i w historii tylko nieliczni dostąpili tego zaszczytu. Kto z królestwa nauki będzie w stanie podjąć się koszmarnego szkolenia?

Na księżycu

Ostatni tom mangi Dr Stone rozgrywa się głównie na księżycu. Bohaterom udało się niemożliwe i wyruszyli z załogową misją w podbój kosmosu. Dzięki temu Senku i spółka liczą na otrzymanie wielu odpowiedzi na temat tego, co wydarzyło się tysiące lat temu. Kto stoi za zagładą ludzkości i apokalipsą w formie petryfikacji? Dlaczego doszło do tego zdarzenia i czy przeciwnik zamierza ponowić swój atak w przyszłości, gdy ludzkość w pełni się odrodzi? Odpowiedź na te pytania zadecyduje o losach królestwa nauki.

To już koniec przygody

Niestety wszystko wskazuje na to, że tom 26 to już koniec mangi Dr Stone. Tytuł zakończył swoją serializację i od tego czasu pojawiło się jedynie kilka specjalnych rozdziałów dodatkowych. Trochę szkoda, bo jak dla mnie to naprawdę fajna seria z pozytywnym przesłaniem i świetnym klimatem. Tytuł kończy się w bardzo fajny sposób, ale twórcy zostawili sobie furtkę do stworzenia kontynuacji. Tak po cichu mam nadzieję, że do tego dojdzie i za jakiś czas poznamy kolejne przygody Senku i jego przyjaciół. Jeśli tak się nie stanie, to nie będzie tragedii, bo tytuł kończy się w fajnym miejscu i przygoda ma solidny finał pasujący dobrze do reszty opowieści.

Sympatyczna seria

Wizualnie Dr Stone prezentuje się wybornie zwłaszcza w tych lżejszych momentach. Humor to drugie imię tej serii. Jest to ewidentne nie tylko w gagach i różnych żartach pojawiających się na kartach tej mangi, ale także przy ilustracjach. Prawie każdy kadr ma w sobie jakiś komediowy element. Najbardziej rzucają mi się w oczy miny postaci, zwłaszcza główny bohater ma twarz niczym z gumy. Niektóre panele są niezwykle zakręcone i zabawne i sprawiają, że uśmiecham się pod nosem. Po prostu jest naprawdę dobrze i Dr Stone to niezwykle przyjemny tytuł. W omawianych tomach prym wiodą właśnie scenki, gdzie Suika wykonuje różne eksperymenty naukowe i stara się na przykład o pozyskanie odchodów do uzyskania pewnego składnika niezbędnego przy procesie przywracania ludzi do życia. Te momenty są przezabawne.

Dr Stone to świetna manga

Ostatnie dwa tomy Dr Stone są równie dobre jak cała reszta tej cudownej mangi. Jest tutaj sporo dobrego. Począwszy od humoru i fajnych postaci, aż do bardzo pozytywnego i sympatycznego przesłania. Akcji jest sporo, ale jest ona równoważona przez komediowe sytuacje i takie drobne lekcje na temat nauki. Wszystko to razem sprawdza się wręcz idealnie i ma super klimat. Jak dla mnie to super seria, która zasługuje na uwagę i zainteresowanie ze strony każdego fana mangi. Z całego serca polecam ten tytuł, bo to prawdziwa perełka.

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko

Dr Stone

8

Fabuła

8.0/10

8.0/10

Jakość wydania

8.0/10

Zalety

  • Solidny finał
  • Bardzo fajne postacie
  • Super przesłanie o wartości nauki

Wady

  • Chce się więcej