Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...

Mam pewien podziw dla ludzi, którzy potrafią poświęcić się za sprawy, w które wierzą. Taka odwaga i przekonanie wzbudza we mnie olbrzymi szacunek. Właśnie dlatego darzę wielką sympatią wszystkich bohaterów mangi Miecz zabójcy demonów. Ciekawe czy będąc na ich miejscu, byłbym równie odważny i gotów zapłacić najwyższą cenę za bezpieczeństwo innych ludzi?

Miecz zabójcy demonów znane też między innymi jako Demon Slayer to manga autorstwa Koyoharu Gotouge. Tytuł jest gigantyczny i niezwykle popularny na całym świecie. Przełożyło się to na adaptacje anime, filmy, spin-oiffy, gry, zabawki i masę gadżetów. Marka jest tak gigantyczna, że jej twórca wylądował na liście najbardziej wpływowych ludzi magazynu Time stając się pierwszym mangaką, który doświadczył tego zaszczytu. W Polsce tytuł trafia w ręce fanów japońskiego komiksu za sprawą wydawnictwa Waneko.

Świat potworów

Akcja mangi rozgrywa się w fantastycznej wersji XX wiecznej Japonii, gdzie ludzie padają ofiarami przerażających potworów znanych jako demony. Walkę z tymi stworzeniami od wieków toczy organizacja znana jako Zabójcy demonów. Ich misją jest zniszczenie przywódcy i twórcy bestii, tak by raz na zawsze pozbyć się tych potworów ze świata. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż demony są liczne i niezwykle silne.

Głównym bohaterem mangi Miecz zabójcy demonów jest młodzieniec o imieniu Tanjiro. Chłopak staje się jednym z członków tajemniczej organizacji polującej na bestie po tym jak jego rodzina zostaje zamordowana przez potwory. Na domiar złego siostra pozostawiona przy życiu została zamieniona w demona. Chłopak ma nadzieję na wytępienie bestii i znalezienie sposobu na przywrócenie człowieczeństwa najbliższej osobie na ziemi.

Wraz z kolejnymi przygodami jako łowca nasz bohater zyskuje nowych towarzyszy i przyjaciół, a także poznaje historie i problemy świata trapionego przez aktywność demonów. Jakby tego było mało, każdy z potworów był też kiedyś człowiekiem i ma swoją tragiczną historię. Czy Tanjiro będzie w stanie pokonać siły zła?

Ostatnia bitwa

Tomy 19 – 21 mangi Miecz zabójcy demonów to kontynuacja gigantycznego starcia pomiędzy bohaterami a najsilniejszymi potworami, które zapoczątkowane zostało w tomie 16. Zapowiada się na to, że będzie to ostateczna bitwa, która zadecyduje o losach bohaterów i tym, czy uda się pokonać demony, zanim wyginą wszyscy łowcy.

Kolejne rozdziały w omawianych tomach, to starcia pomiędzy wojownikami a najsilniejszymi demonami. Mamy więc naprawdę sporo akcji, na czele z widowiskowymi walkami. Wszyscy muszą dać z siebie masę energii, bo to walka o przyszłość. Seria pojedynków, w których biorą udział różne postacie, daje okazje do zabłyśnięcia wielu drugoplanowym bohaterom. Fajnie, że postacie, które w poprzednich rozdziałach pozostawały trochę w tle, mają okazję, by się wykazać i popisać zdolnościami. Oczywiście nie obędzie się też bez tragedii i śmierci na polu bitwy.

Poświęcenie i zemsta

Tom 19 to kontynuacja starcia pomiędzy jednym z najsilniejszych demonów a jednym z łowców demonów o imieniu Inosuke. Okazuj się, że chłopak stracił swoją mamę właśnie przez tego potwora. Na domiar złego bestia zbiła także jego towarzyszki broni. W takiej sytuacji młodzieniec na co dzień noszący gigantyczną maskę dzika zrobi wszystko, by raz na zawsze rozprawić się z demonem.

Później obserwujemy kolejne heroiczne pojedynki. Zabójcy demonów stają do walki z przodkiem jednego z członków organizacji. Okazuje się, że wybitny zabójca demonów został przemieniony w jedną z bestii, na które polował. Na nieszczęście naszych wojowników w potwora został zamieniony jeden z najznakomitszych szermierzy, który doskonale opanował techniki walki. Dlatego starcie z tą bestią jest niezwykle trudne i wymaga od wojowników gotowości poświęcenia własnego zdrowia i życia, by móc zadać wrogowi śmiertelny cios.

Styl zabójcy demonów

Miecz zabójcy demonów to niezwykle stylowa manga pełna świetnych paneli, widowiskowej akcji, wzruszających momentów i humoru. Przez to, że omawiane tomy prezentują ostateczne starcie pomiędzy siłami dobra a złymi demonami mamy do czynienia z dramaturgią podkręconą na maksa. Ważne postacie giną, odnoszą ciężkie rany i wszyscy dają z siebie sto procent. Efektem tego są widowiskowe starcia pełne przyciągających uwagę paneli.

Ostatnia prosta

Tomy 19 – 21 mangi Miecz zabójcy demonów przybliżają nas do końca tej epickiej przygody. Na kartach japońskiego komiksu jest sporo akcji, dramatycznych momentów i wzruszających scen. Czyta się to bardzo dobrze, chociaż trosze brakuje mi humoru typowego dla tej serii. Z perspektywy tego co dzieje się na stronach mangi, łatwo zrozumieć, ze nie ma już miejsca na gagi i żarciki. W końcu to ostatnia prosta w odwiecznej alce dobra ze złem. Do tego bohaterowie giną w walce, wiec trudno po smutnym momencie wrzucić jakiś żarcik, który nie pasowałby do atmosfery recenzowanych tomów. Jestem ciekaw, jak będzie wyglądał finał tej serii?

Jeśli interesują was inne mangi o walce z demonami i potworami, to na stronie mamy jeszcze recenzje Dororo i HyakkimaruJujutsu Kaisen i Chainsaw Man.

Tomek “Danteveli” Piotrowski

Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Waneko

Miecz zabójcy demonów

7.8

Fabuła

7.0/10

Kreska

8.5/10

Jakość wydania

8.0/10

Zalety

  • Dużo akcji i poświęcenia
  • Widowiskowe starcia

Wady

  • Giną fajni bohaterowie