|
Zmęczony? Posłuchaj tekstu!
Getting your Trinity Audio player ready...
|
Coraz bardziej zbliżamy się do momentu, gdy granica między człowiekiem a maszyną zostanie zatarta na zawsze. Rozwój AI i coraz bardziej sprawne roboty z jednej strony, a z drugiej pomysły jak neurolink i wykorzystywanie maszyn do ratowania i poprawiania zdrowia ludzi. Kiedy już dojdzie do tego punktu w historii, czeka nas niezwykle skomplikowane pytanie. Czym jest człowieczeństwo i kto jest człowiekiem? Ten temat porusza wiele utworów science fiction, w tym wyśmienita manga Pluto.
Piguła
- Reinterpretacja fragmentów mangi Astro Boy,
- cała historia obejmuje 8 tomów,
- dochodzenie w sprawie serii morderstw,
- porusza filozoficzne tematy.
Pluto to manga autorstwa Naoki Urasawy na bazie jednego z dzieł Osamu Tezuki. Mamy więc dosyć ciekawy przypadek tytułu, gdzie uznany mangaka reinterpretuje istniejącą już mangę. W tym wypadku chodzi o fragmenty legendarnego Astro Boy. Tytuł już za kilka miesięcy otrzyma anime, które będzie dostępne na platformie Netflix. Pluto liczy sobie osiem tomów i w Polsce wydawana jest przez Hanami, które wydaje także inne perełki Urosawy jak Monster czy 20th Century Boys – Chłopaki z dwudziestego wieku.
Recenzję pierwszego tomu mangi Pluto przeczytasz klikając w ten link.
Dochodzenie
Świat mangi Pluto przedstawia przyszłość ludzkości, gdzie udało się stworzyć inteligentne i potężne maszyny. Roboty pokojowo koegzystują z ludźmi. Niektóre z maszyn mają nawet ludzki wygląd i trudno je odróżnić od zwykłych śmiertelników. Niestety mimo rozwoju technologicznego w świecie Pluto nie udało się rozwiązać problemu przestępstw. Głównym wątkiem serii jest bowiem dochodzenie w sprawie tajemniczych morderstw prominentnych maszyn i ludzi działających na rzecz praw robotów.
Głównym bohaterem jest i inspektor Gesicht, który to stara się rozwiązać dziwną zagadkę zbrodni i zapobiec kolejnym atakom na ważne jednostki. Tylko czy ta sprawa nie przerośnie go? Zwłaszcza że wydaje się, że bohater może mieć jakiś związek z wydarzeniem, które prawdopodobnie jest impulsem dla serii makabrycznych morderstw.
Podróżowanie po świecie Pluto
Drugi tom mangi Pluto rozpoczyna się kolejną zbrodnią powiązaną z wcześniejszymi morderstwami. Wygląda na to, że celem ataków jest siedem najbardziej rozwiniętych robotów, które w przeszłości brały udział w pewnym konflikcie zbrojnym. Innymi ofiarami są osoby działające na rzecz równouprawnienia pomiędzy maszynami i ludźmi. Można dojść do wniosku, że zbrodniarz darzy maszyny wielką urazą. Jednak dowody z miejsc zbrodni nie układają się w nic sensownego. Jedyne co jest znane śledczym to potencjalne kolejne ofiary.
Dlatego też inspektor Gesicht odwiedza różne kraje, by porozmawiać z zagrożonymi i zdobyć kolejne skrawki informacji niezbędne do odkrycia tożsamości mordercy. Wróg jednak nie próżnuje i kolejne zbrodnie są tylko kwestią czasu.
Człowieczeństwo
Wszystko to obudowane jest informacjami na temat przeszłości bohaterów i informacji o konflikcie, który musi być powiązany z falą morderstw. Jest też trochę więcej scen z życia inspektora, dzięki czemu możemy obserwować, jak funkcjonuje zaawansowana maszyna. Co ciekawe, życie głównego bohatera nie różni się zbytnio od naszej codzienności. Inspektor Gesicht myśli o urlopie, martwi się o swoją żonę i ma problemy ze spaniem. Aż można zapomnieć, że bohater jest maszyną.
Prawdziwe historie
Jednym z ważnych wątków w mandze Pluto jest 39. Incydent Środkowoazjatycki. Jest to misja sił pokojowych mająca za zadanie wyzwolenia państwa rządzonego przez dyktatora. Pretekstem do działania jest złamanie konwencji międzynarodowych i podejrzenie produkcji broni masowej zagłady, która może być użyta przeciwko praworządnym państwom.
Fikcyjne zdarzenie z mangi Pluto jest w ewidentny sposób inspirowane przez prawdziwe sytuacje z historii. Olbrzymią rolę odgrywa tutaj II wojna w Zatoce Perskiej, która toczyła się mniej więcej w tym samym czasie, gdy powstawały początkowe rozdziały mangi Pluto. W obu wypadkach mamy do czynienia z atakiem pod przykrywką powstrzymania czegoś tragicznego i wielkiego zagrożenia dla reszty świata. Z tym że narracja wykorzystywana przez Stany Zjednoczone okazuje się być fikcją.
Już ten jeden element mangi i to jak konflikt, a także osoby biorące w nim udział zostają przedstawione, czyni Pluto niezwykle ciekawym tytułem. To jednak jedynie wierzchołek góry lodowej rozważań, do jakich zachęca nas twórca.
Filozoficzny tytuł
Pluto porusza wiele niezwykle ciekawych tematów. Co znaczy być człowiekiem? Czym jest człowieczeństwo i czy da się go nauczyć? Dużo uwagi poświęcone jest temu jak maszyny naśladują ludzi praktycznie idealnie, przez co trudno odróżnić robota od człowieka. Najlepszym przykładem tego jest Atom-jeden z siedmiu najbardziej nowoczesnych robotów, który wygląda jak dziecko. Jego wygląd i zachowania są tak idealne, że nawet osoby wiedzące, że jest maszyną, czasami się zapominają i myślą o nim jako dziecku.
Powiązany jest z tym inny ciekawy wątek. Atom i Gesicht naśladują wszystkie zachowania typowe dla ludzi. Wykonują te same czynności co człowiek nawet jeśli nie ma to sensu z praktycznego punktu. Jedzenie nie jest potrzebne, lecz bohaterowie chodzą do restauracji na posiłki, wybierają się na wakacje z rodzinami, czy śpią w łóżkach. Podobnie jest z ich zrachowaniami. Tylko jak cienka jest linia pomiędzy udawaniem człowieka a byciem nim?
Świat przyszłości
W kwestii kreski i jakości wydania trudno się do czegoś przyczepić. Na początku tomu mamy kilka stron z większą ilością kolorów, co skutecznie wprowadza nas w dramatyczne wydarzenie rozpoczynające mangę. Świat tutaj narysowany nie wydaje się być bardzo futurystycznym. W większości wypadków to odrobinę odpicowana wersja współczesności z maszynami obok ludzi. Podoba mi się takie podejście, bo dzięki niemu jest sporo łona natury i wszystko wydaje się bardziej ludzkie.
Dzięki temu przesłanie mangi jest jeszcze bardziej podkreślane. Jest też nieco niezwykle klimatycznych ujęć świetnie pasujących do kryminalnej opowieści. Pluto jako całość robi po prostu świetne wrażenie i warstwa wizualna nie odstaje od treści.
Warto sięgnąć po Pluto
Drugi tom Pluto to świetny kawałek mangi. Jakieś 200 stron komiksu pełne jest ciekawych intryg, filozoficznych rozważań i solidnej akcji. Ten tytuł jest jednym z mocnych argumentów na rzecz tego, że manga to nie dziecinna rozrywka, ale prawdziwe dzieło sztuki, które porusza i zachęca do rozważań. Śmiało mogę polecić ten tytuł każdemu szukającemu science fiction z najwyższej półki.
Za udostępnienie mangi dziękujemy wydawnictwu Hanami
Pluto Tom 2
Zalety
- Fascynująca fabuła
- Porusza poważne i ciekawe tematy
- Wzruszające momenty
